Wigilia i święto narodzin Bożej Dzieciny są znakomitą okazją do przypomnienia wydarzeń sprzed dwóch tysięcy lat. Niepowtarzalne jasełka przygotowali i wystawili uczniowie ze Szkoły im. gen. Władysława Andersa. Do ich niepowtarzalności z pewnością przyczynił się fakt, że zagrali w nich wszyscy uczniowie tej szkoły, a scenariusz znakomicie połączył historię ze współczesnością.
– Starałam się, żeby każda klasa była zaangażowana w jasełka. Wszyscy się bardzo ładnie przygotowali. Mieliśmy bardzo ładny śpiew. W wykonaniu klas starszych starałam się wnieść odrobinę współczesności, pośpiech, tempo i piękną kolędę „Zatrzymajcie się ludzie”. Swoje miejsce w spektaklu znalazły zarówno maluszki, jak i uczniowie poszczególnych klas oraz rodzice, którzy wystąpili w pierwszej odsłonie. Na scenie cały czas panował spory ruch. Udało się to wszystko spiąć dzięki panu Szymonowi, pani Ani i pani Marioli, którzy pięknie śpiewali oraz współpracy z nauczycielami poszczególnych klas, którzy przygotowali poszczególne fragmenty spektaklu. Po roku przerwy tradycji stało się zadość. Jasełka zawsze są bardzo huczną i ważną uroczystością w naszej szkole – powiedziała Jadwiga Cisowska, reżyser, autorka scenariusza i dekoracji.Zachwytu spektaklem nie kryła Anna Słowik, mama małej Jackie, którą zachwycił zarówno scenariusz jak i gra dzieci. – Jestem wzruszona, mam łzy w oczach. Dzieciom należą się gromkie brawa, a jeszcze większe autorce scenariusza oraz wszystkim nauczycielom, którzy przygotowywali poszczególne segmenty całego spektaklu.Andrzej Kulpa, który wraz z córką pojawił się na widowni, aby oklaskiwać parę wnucząt z rozrzewnieniem przyznał, że oglądając spektakl przeniósł się myślami na rodzinne Podhale, gdzie bożonarodzeniowa tradycja była bardzo pieczołowicie kultywowana. – Od domu do domu chodzili kolędnicy, śpiewali kolędy i wystawiali jasełka w drodze, często również psocili, co było nieodłącznym elementem kolędniczych korowodów. Niestety, w czasie mojej młodości nie było tylu prezentów pod choinką i smakołyków co dzisiaj. Jak się dziecku udało cukierka ściągnąć niepostrzeżenie z drzewka lub jakiś owoc, to już była frajda, bo rodzice pilnowali, żeby wszystko wisiało do samego końca, a więc do święta Matki Bożej Gromnicznej.Bardzo oczekiwanym momentem bożonarodzeniowego spotkania uczniów tej szkoły była wizyta św. Mikołaja, który dzięki hojności właściciela firmy Lowell Foods mógł wręczyć dzieciom słodkie prezenty. Dyrektor Wiesława Dziedzic uhonorowała dyplomami uczestników międzyszkolnego konkursu o zabytkach UNESCO i przesłaniach św. Jana Pawła II. Dyplomy odebrali Klaudia Kutek, Adrian Cichowski i Jan Klimczuk. Na zakończenie w koncercie kolęd wystąpili Aleksander i Józef, dwóch uzdolnionych młodych muzyków.
Tekst i zdjęcia: Andrzej Baraniak/NEWSRP