english
Redakcja
- Według nieoficjalnych informacji trumna ze zwłokami Lecha Kaczyńskiego nie zostanie jednak otwarta. Według osob, które widziały ciało, prezydent odniósł zbyt rozległe rany. Jak ostatecznie poinformował prezydencki minister Jacek Sasin, który miał lecieć prezydenckim samolotem, trumna zostanie wystawiona we wtorek. W Pałacu Prezydenckim spoczęła w niedzielę tylko jedna trumna. Wciąż niezidentyfikowane zostało ciało Pierwszej Damy. Odniosła ona w katastrofie rozległe obrażenia. Identyfikacja zwłok będzie możliwa dzięki próbkom DNA.Na ich wyniki trzeba będzie poczekać nawet kilka tygodni. W podobny sposób będzie zidentyfikowane wiele innych ofiar, których ciała zostały w zmasakrowane i rozczłonkowane. Na miejscu katastrofy wraz z jarosłem Kaczuńskim, który zidentyfikowal swojego brata, był poseł PiS Maks Kraczkowski. „Widok jest straszny. Nikt z nas jadąc do Smoleńska nie spodziewał się, że to będzie aż tak przerażający widok” - mówił "Rzeczpospolite" Maks Kraczkowski. Według informacji, jakie pozyskał parlamentarzysta od rosyjskich służb specjalnych zabezpieczających miejsce tragedii, część ciał - pasażerów rządowego Tupolewa, którzy zginęli w katastrofie lotniczej w Smoleńsku została w momencie wybuchu całkowicie rozerwana. - Mówiono nam, że trwa dopasowywanie części ciała, głów, kończyn. Część leży już w czarnych workach - relacjonował Kraczkowski. Minister zdrowia Ewa Kopacz poinformowała w Moskwie, że tylko 14 ciał ofiar jest na tyle dobrze zachowanych, iż identyfikacja może odbyć się bez problemu. W przypadku kolejnych 20 identyfikacja prawdopodobnie będzie mogła się odbyć dzięki znakom szczególnym - zaznaczyła. W przypadku reszty ofiar - powiedziała Kopacz na wspólnej konferencji z szefową rosyjskiego resortu zdrowia - konieczne będą badania genetyczne, żeby ustalić tożsamość. IN (RZ, Fakt) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Reklama
Trumna z ciałem prezydenta Lecha Kaczyńskiego będzie wystawiona na widok publiczny, aby ostatni hołd głowie państwa mogli oddać obywatele. W niedzielę ciało Lecha Kaczyńskiego spoczęło w kaplicy Pałacu Prezydenckiego. Nie ma przy nim trumny Pierwszej Damy.
Reklama
