W piątek, 4 kwietnia 14-letni Jordan Laskowski wracał z rodziną z wiosennych wakacji (spring break) do St. Charles na zachodnich przedmieściach Chicago. Jechał jako pasażer z dwiema młodszymi siostrami, mamą i babcią, gdy po godz. 5 pm doszło do tragedii na północnym pasie autostrady I-65 w Lebanon w północno-zachodniej Indianie.
Według relacji ojca, Scotta Laskowskiego, 14-letni Jordan odpiął pas bezpieczeństwa, by ochronić swoją 12-letnią siostrę Riley w momencie zderzenia auta z barierką ochronną. Niestety, oboje zostali wyrzuceni z pojazdu – Jordan zginął na miejscu, a Riley doznała poważnych obrażeń.
„Uderzyli w barierkę ochronną. Jordan wtedy odpiął pas, pochylił się nad moją córką Riley, żeby ją osłonić i wtedy został wyrzucony z auta” – relacjonował w stacji NBC5 zdruzgotany ojciec, Scott Laskowski.
Riley przeżyła, ale odniosła poważne obrażenia ciała. Z relacji rodziny wynika, że dodatkowo zmaga się z ogromnym poczuciem winy z powodu śmierci Jordana.
Ich 8-letnia siostra Gracie, choć wyszła z wypadku cało – tak jak jej mama i babcia – jest zdruzgotana.
Wszystkie osoby, które miały zapięte pasy, przeżyły. Obecnie sprawdzane jest, czy przyczyną wypadku mogła być usterka pojazdu. Do 8 kwietnia nie podano więcej informacji na temat wypadku.
Załamany ojciec, Scott Laskowski, apelował do wszystkich rodziców: „Zawsze zapinajcie pasy, przytulajcie swoje dzieci i mówcie im, że je kochacie”.
Jordan Thomas Laskowski był uczniem ósmej klasy w Wredling Middle School w St. Charles. Wspominany jest jako miły, uprzejmy, wrażliwy i lubiany przez rówieśników chłopak.
Uwielbiał sport i grał w szkolnej drużynie futbolowej. Ojciec Jordana, który jest elektrykiem, mówił, że jego syn chciał pójść w jego ślady.
„Straciłem mojego najlepszego przyjaciela w tragicznym wypadku… To ból nie do zniesienia… Nigdy nie zdążyłem się pożegnać z moim synem… Był moim najlepszym przyjacielem, wszyscy o tym wiedzieli” – napisał Laskowski w poście na Facebooku.
W szkole zorganizowano symboliczne upamiętnienie Jordana. Na drzewach i słupach zawieszono czerwono-czarne wstążki, a chodniki pokryły się kolorowymi wiadomościami wsparcia i pożegnania od rówieśników. Szkoła zapewniła wsparcie psychologiczne dla uczniów i nauczycieli dotkniętych tragedią.
Na portalu GoFundMe uruchomiono zbiórkę środków na pomoc w pokryciu kosztów pogrzebu Jordana oraz leczenia jego siostry Riley.
Joanna Trzos
j.trzos@zwiazkowy.com