Joanna Marszałek
Pochodząca z przedmieść Chicago kobieta, skazana za pomoc w zabiciu własnej matki i ukryciu jej ciała w walizce, została zwolniona z więzienia. Do morderstwa doszło w 2014 r. na wyspie Bali w Indonezji. Heather Mack w piątek wyszła z więzienia po odsiedzeniu 7 z 10 lat wyroku. W piątek oczekiwała na deportację do Stanów Zjednoczonych.
W piątek 29 października rano Heather Mack w pomarańczowej więziennej kamizelce została eskortowana z żeńskiego więzienia w Denpasar, stolicy prowincji Bali, do samochodu, który odwiózł ją do biura imigracyjnego niedaleko międzynarodowego lotniska. Przed więzieniem czekało na nią kilkoro znajomych, między innymi kobieta, która wychowuje jej córkę.
Ciało ciężko pobitej 62-letniej Sheili von Wiese-Mack, bogatej chicagowskiej bywalczyni salonów, znaleziono w sierpniu 2014 roku w walizce w bagażniku taksówki zaparkowanej przy ekskluzywnym kurorcie na Bali. Rodzina pochodziła z Oak Park na zachodnich przedmieściach Chicago.
Następnego dnia w innym hotelu na wyspie aresztowano 19-letnią córkę kobiety Heather Mack i jej 21-letniego chłopaka, Tommy’ego Schaefera.
Według nagrań zarejestrowanych przez kamery, para kłóciła się z kobietą w hotelowym lobby. Zdaniem policji, do zabójstwa doszło krótko później w pokoju hotelowym po tym, jak Sheila von Wiese-Mack dowiedziała się, że córka jest w ciąży.
Indonezyjski sąd skazał Mack na 10 lat więzienia za pomoc swojemu chłopakowi w zabójstwie matki i schowanie jej ciała w walizce. Schaefer został skazany na 18 lat. W 2016 zapadł inny wyrok w sprawie – do pomocy w zaplanowaniu zabójstwa w zamian za 50 tys. dol. przyznał się kuzyn Schaefera, Robert Bibbs. Mężczyzna został skazany na 9 lat więzienia.
W chwili aresztowania 19-letnia Mack była w ciąży. Dziecko urodziło się na krótko przed skazaniem pary. W świetle indonezyjskiego prawa, dziecko mogło zamieszkać z matką w celi więzienia dla kobiet i przebywać tam do czasu, aż skończy 2 lata. Po tym czasie córka Stella została przekazana rodzinie zastępczej do czasu wyjścia matki z więzienia.
Mack miała skomplikowane relacje ze swoją matką. Policja była wielokrotnie wzywana do domu rodziny w Oak Park.
Wyrok Mack został skrócony o 34 miesiące w związku z redukcjami przyznawanymi więźniom w ważne święta i ze względu na dobre zachowanie. Ostatnią 6-miesięczna redukcja została przyznana w sierpniu z okazji Dnia Niepodległości Indonezji.
Zgodnie z indonezyjskim prawem po wyjściu z więzienia Mack może przejąć opiekę nad córką, która obecnie ma 6 lat. Mack nie widziała dziecka przez blisko dwa lata ze względu na więzienne restrykcje związane z pandemią. Na razie zdecydowała, żeby dziecko zostało z rodziną zastępczą, w celu uniknięcia uwagi ze strony mediów.
