Na cztery dni więzienia skazał sędzia federalny mieszkankę północno-zachodnich przedmieść Chicago, która zignorowała reguły obowiązujące w Parku Narodowym Yellowstone i pozostawała w bliskiej odległości niedźwiedzi grizzly, fotografując groźne drapieżniki. Jeden z nich rzucił się w jej stronę.
W środę 6 października 25-letnia Samantha R. Dehring z Carol Stream przyznała się do dobrowolnego pozostawania, zbliżania się i fotografowania dzikiej przyrody w odległości mniejszej niż 300 stóp (91 m).
Oprócz kary czterech dni więzienia kobieta ma zakaz wstępu do Yellowstone na rok i musi zapłacić grzywnę w wysokości 2 tys, dol. w tym tysiąc dol. na poczet fundacji ds. ochrony przyrody.
Do zdarzenia doszło 15 maja w rejonie Parku Narodowego Yellowstone zwanym Roaring Mountain. Grupa turystów, w której była kobieta, zauważyła na terenie parku samicę grizzly i dwa młode.
Świadkowie powiedzieli śledczym, że gdy zobaczyli zwierzęta, zawrócili do swoich samochodów, lecz kobieta została na miejscu i robiła zdjęcia telefonem do chwili, gdy jeden z niedźwiedzi zrobił się agresywny.
Zgodnie z regułami obowiązującymi w Yellowstone, turyści powinni zachować dystans co najmniej 300 stóp (91 m) od niedźwiedzi oraz wilków.
Nagranie z bliskiego spotkania z niedźwiedziem obiegło media społecznościowe. Zarząd parku opublikował zdjęcie kobiety z prośbą o pomoc w zidentyfikowaniu jej. Po otrzymaniu wskazówek śledczy uzyskali nakaz przeszukania postów w mediach społecznościowych podejrzanej i potwierdzili, że Dehring wzięła udział w zdarzeniu.
(jm)