39-letni LeBron był najlepszym strzelcem spotkania, które odbyło się w kalifonijskim Palm Springs. Grał 16 minut i zdobył 19 punktów, miał pięć zbiórek, cztery asysty, dwa bloki i cztery straty.
Wchodzący z ławki rezerwowych 20-letni Bronny przebywał na parkiecie 13 minut. W tym czasie oddał jeden niecelny rzut za trzy punkty, miał dwie zbiórki w obronie oraz - tak jak ojciec - cztery straty. Popełnił trzy faule.
Jamesowie zostali tym samym w niedzielę pierwszą w historii parą ojciec-syn, która zagrała w spotkaniu ligi NBA w tym samym czasie i w tej samej drużynie.
„To całkiem fajne dla nas obojga, a zwłaszcza dla naszej rodziny. To zdecydowanie chwila, której nigdy nie zapomnę” - powiedział LeBron.
We wcześniejszym meczu kontrolnym, bez jego udziału, Lakers przegrali z Minnesota Timberwolves 107:124, a debiutujący w zespole, wchodzący z ławki James junior w 16 minut zdobył dwa punkty, miał zbiórkę, asystę, trzy bloki i stratę.
Bronny jest najstarszym synem LeBrona, lidera wszech czasów ligi NBA w liczbie zdobytych punktów. Z Lakers podpisał czteroletni kontrakt, na mocy którego ma zarobić 7,9 mln dolarów.