Chicago (CST) - Liczba nietrzeźwych za kierownicą gwałtownie wzrosła w latach 1997-2002 - jak wynika z badania przeprowadzonego pod kierunkiem dra Kyrana Quinlana z Uniwersytetu Chicagowskiego z udziałem naukowców z Krajowego Centeum Epidemiologicznego w Atlancie (U.S. Centers for Deasese Control and Prevention) Wyniki badania zostały opublikowane na łamach American Journal of Preventive Medicine.
Najnowsze dostępne dane, pochodzące z 2002 r. pokazują, że właśnie w tym roku odnotowano 159 mln przypadków jazdy w stanie nietrzeźwym, co reprezentuje 38-procentowy wzrost w porównaniu z 1997 rokiem
W 2002 r. 2.3 procent dorosłych kierowców przyznało się do jazdy po alkoholu.
Trzykrotnie więcej mężczyzn niż kobiet przyznało się do spożycia znacznych ilości napojów wyskokowych przed jazdą. Ankieta przeprowadzana była co dwa lata przez telefon na losowo wybranych respondentach, którym zadawano pytanie: "Przez ostatni miesiąc , ile razy prowadziłeś samochód, po wypiciu zbyt dużej ilości alkoholu". Ogółem przebadano ponad 100 tys. osób.
Zdaniem badaczy liczba nietrzeźych za kierownicą jest z pewnością dużo wyższa, ponieważ pewna część respondentów prawdopodobnie nie przyznała się do jazdy po pijanemu. Badanie nie brało też pod uwagę nastoletnich kierowców.Po spadku wskaźników w pierwszej połowie lat 90., w drugiej połowie - zaczęły one szybko rosnąć.
Osoby, które nadużywały alkoholu (5 lub więcej porcji) były bardziej skłonne przyznać się do prowadzenia auta po alkoholu, niż osoby pijące w umiarkowanych ilościach. Badacze sugerują różne metody prewencji i kontroli nadużywania alkoholu, a wśród nich podwyżkę podatku od alkoholu, szkolenia dla barmanów, by nie obsługiwali osób nietrzeźwych oraz uczulenie lekarzy, by zwrócili uwagę na objawy opilstwa i alkoholizmu.
Lepsze egzekwowanie surowych przepisów, wymierzonych w nietrzeźwych kieroców zmniejszyło liczbę śmiertelnych wypadków na tle alkoholowym o 25 procent od początku lat 80. - kiedy to miało miejsce najwięcej takich wypadków - do pierwszej połowy lat 90.
Tempo spadku zostało jednak wyhamowane w ostatnich latach.
W 2003 r., w całym kraju, 17,013 osób poniosło śmierć w śmiertelnych wypadkach na tle alkoholowym - 5 razy więcej, niż wynosiła liczba ofiar ataków terrorystycznych 11 września 2001 roku.
Przedstawicielki oddziału na stan Illinois organizacji pn. Matki Przeciwko Jeździe po Pijanemu (Mothers Against Drunk Drving) stwierdziły, że niestety wielu kierowców uważa, iż siadanie za kierownicą po alkoholu nie jest żadnym problemem.
Donald McNamara rejonowy dyrektor Krajowego zarządu ds. Bezpieczeństwa Ruchu Kołowego na Autostradach (National Highway Traffic Safety Administration, w skrócie: NHTSA) stwierdził, że konieczna jest reforma i nowelizacja obowiązujących przepisów.
McNamara zauważył, że założona w listopadzie ub. r. przez gubernatora Roda Blagojevicha grupa zadaniowa ds. nadużywania alkoholu, nie odbyła jeszcze ani jednego zebrania.
Rzecznik Stanowego Departamentu Transportu i Komunikacji powiedział, że stanowe agencje były zajęte szukaniem członków panelu, którego pierwsze spotkanie zostało wyznaczone na 12 maja.
(ao)