Chicago (CST, CT, inf. wł.) - Syn Mike'a Royko - nieżyjącego słynnego felietonisty gazet Chicago Sun Times i Chicago Tribune - przebywa w areszcie federalnym w Chicago pod zarzutem napadu rabunkowego na bank.
41-letniemu Robertowi Royko grozi do 20 lat pozbawienia wolności.
Dziś ma się odbyć przesłuchanie w sprawie kaucji w Federalnym Sądzie Rejonowym.
Do incydentu doszło w piątek w Associated Bank pod adresem 6355 N. Central Ave. w Chicago.
Jak poinformował policję strażnik bankowy, Robert Royko postawił na kontuarze bankowym urządzenie wyglądające na ładunek wybuchowy domowego wyrobu i groził detonacją, jeśli nie otrzyma pieniędzy.
Strażnik szybko i bez trudności obezwładnił Roberta Royko.
ładunek wybuchowy okazał się atrapą, a detonator - kontrolerem do zdalnego kierowania dziecięcych zabawek.
Rodzina R. Royko ujawniła, że od wielu lat zmagał się z uzależnieniem narkotykowym i miał poważne kłopoty finanasowe. Wraz z żoną, z którą mają troje dzieci, ogłosili niedawno bankructwo.
(ao)