Rozpoczął się sezon wakacyjny. Zwłaszcza teraz, w dobie pandemii i zagrożenia wariantem Delta, bardziej ostrożnie wybieramy miejsca wypoczynku. Wiele osób rezygnuje z kąpieli w akwenach wodnych w obawie, że zarażą się tam koronawirusem. Czy słusznie?
„Ryzyko zakażenia się koronawirusem na basenie czy na wybrzeżu jest bardzo niskie”, czytamy w raporcie, opracowanym przez Międzynarodową Organizację Zdrowia. Według WHO, duże zagrożenie stanowią zatłoczone skupiska ludzi i brak higieny.
Pod okiem wirusolog, profesor Wendy Barclay, Imperial College w Londynie przeprowadził badania nad rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2. – Zaobserwowaliśmy, że wirus nie jest w stanie przeżyć w wodzie na basenach i przestaje być w niej zaraźliwy. Ryzyko zakażenia koronawirusem poprzez kontakt z wodą na pływalni jest zatem znikome, jeśli oczywiście zostaną podjęte odpowiednie środki – tłumaczy profesor Barclay.
Badania potwierdziły, że nawet niewielkie stężenie chloru i ozonu w wodzie basenowej unieszkodliwia COVID-19. – Woda na pływalniach poddawana jest stałej dezynfekcji za pomocą środków chemicznych, jest wolna od wirusów i bezpieczna dla kąpiących się osób – mówi Katarzyna Lepsza, biolog.
W przypadku wód w jeziorach i morzach sprawa nie jest jednak tak prosta. – Nadal trwa dyskusja, czy wirus SARS-CoV-2 może się tam dostać wraz z niedostatecznie oczyszczonymi ściekami komunalnymi. Nie ma też jeszcze odpowiedzi na pytanie, czy przenosi się on na zwierzęta. Należy jednak wziąć pod uwagę, że stopień rozcieńczenia wirusa w dużych zbiornikach wodnych jest tak duży, że wydaje się więc niemożliwym zakażenie podczas kąpieli – dodaje Katarzyna Lepsza.
Wypoczynek na świeżym powietrzu wpływa bardzo korzystnie na nasze zdrowie. – Nie powinniśmy unikać kontaktu z naturą. Obecnie nie ma dowodów potwierdzających tezę, że można zarazić się wirusem COVID na basenach, jeziorach czy nad morzem. Jedynie bliski kontakt z osobą zarażoną stanowi dla nas zagrożenie. Dlatego przestrzeganie podstawowych, ustalonych norm powinno być wystarczające, żeby być bezpiecznym – tłumaczy Piotr Brukasz, prezes Związku Lekarzy Polskich w Chicago.
Czy zarażamy się koronawirusem, pijąc wodę?
Wielu ludzi obawia się, że może zarazić się wirusem COVID-19, pijąc wodę, niepoddaną procesowi oczyszczania.
– Koronawirusem nie można zarazić się drogą pokarmową. Ryzyko mogłoby pojawić się podczas brania prysznica, kiedy woda przybiera formę aerozolu, który dostaje się wraz z wydychanym powietrzem do naszych płuc. Należy jednak pamiętać, że woda pitna jest poddawana uzdatnianiu, które obejmuje m.in. chlorowanie oraz ozonowanie, a każdy z etapów uzdatniania podlega ścisłej kontroli laboratoryjnej – wyjaśnia Katarzyna Lepsza.
W jaki sposób rozprzestrzenia się COVID-19?
Na temat rozprzestrzeniania się koronawirusa powstało już wiele mitów. – Warto przypomnieć więc, że wirusem COVID-19 zarażamy się przede wszystkim drogą kropelkową, tzn. przez kropelki znajdujące się w wydychanym powietrzu osoby zakażonej. Biorąc pod uwagę, że wydychany aerozol może osiadać na powierzchniach różnych przedmiotów, pośrednio można się również zarazić, dotykając tych powierzchni, a następnie przenosząc wirusa na nasze błony śluzowe nosa, ust lub oczu – mówi Katarzyna Lepsza.
Jak bezpiecznie spędzić urlop?
Koronawirus nie powinien pokrzyżować nam naszych planów urlopowych. – Powinniśmy natomiast unikać miejsc zatłoczonych. Podstawowe wytyczne Centres for Disease Control and Prevention (CDC) będą pomocne. Zdrowy rozsądek, posiadanie pewnych, sprawdzonych i bieżących informacji jest nieodzowne i może zaoszczędzić nam wielu kłopotów. Profilaktyka w postaci szczepień świadczy o naszej rozwadze i dbaniu o zdrowie – mówi Piotr Brukasz.
COVID-19 nie powinien przekreślić nam naszych planów wakacyjnych. Urlop odgrywa bardzo ważną rolę; sprawia, że odpoczywamy i regenerujemy siły. Nie ma wątpliwości, że każdy z nas potrzebuje zmiany otoczenia i relaksu. Należy jednak pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, dystansu, częstej dezynfekcji rąk oraz noszeniu maseczek. Najlepszym sposobem na zminimalizowanie ryzyka zakażenia jest jednak jak najszybsze zaszczepienie się.
Alicja Jarosz Gunawardhana
Zdjęcia: Alicja Jarosz