Departament Stanu umieścił Turcję na liście państw, które w ciągu ostatniego roku były zamieszane w wykorzystywanie dzieci jako żołnierzy - wynika z ogłoszonego w czwartek przez amerykańską dyplomację raportu na temat handlu ludźmi. To pierwszy kraj NATO oskarżany o takie praktyki.
Turcja zapewniała "namacalne wsparcie" Dywizji Sułtana Murada, jednej ze wspieranych przez Ankarę grup syryjskiej opozycji, która według USA rekrutowała i wykorzystywała do prowadzenia walk dzieci-żołnierzy - stwierdza raport Departamentu Stanu.
W rozmowie z dziennikarzami wysoki urzędnik amerykańskiej dyplomacji wspominał również o wykorzystywaniu dzieci jako żołnierzy w Libii.
"Po raz pierwszy członek NATO został umieszczony na liście związanej z ustawodawstwem zwalczającym wykorzystywanie dzieci jako żołnierzy. Turcja, jako szanowany lider regionu i członek NATO, ma możliwość zajęcia się sprawą rekrutowania i wykorzystywania dzieci-żołnierzy w Syrii i Libii" - podkreślił.
Państwa umieszczone na liście krajów związanych z wykorzystywaniem dzieci jako żołnierzy podlegają ograniczeniom w zakresie niektórych form amerykańskiej pomocy w dziedzinie bezpieczeństwa; automatycznie nakłada się na nie również ograniczenia w handlu bronią - przypomina agencja Reutera. Dodaje, że nie jest na razie jasne, czy takie środki zostaną wprowadzone również wobec Turcji.
Decyzja Departamentu Stanu może jeszcze bardziej skomplikować już i tak napięte stosunki między USA i Turcją - ocenia Reuters. (PAP)