Joanna Trzos
Różnica między liczbą głosów oddanych na głównych pretendentów do fotela burmistrza zmniejszyły się w środę do 0,2 proc. Według niepełnych jeszcze rezultatów w demokratycznych prawyborach na burmistrza Nowego Jorku Eric Adams zdobył 51,1 proc. głosów, a Kathryn Garcia 49,9 proc.
Eric Adam wyprzedza Kathryn Garcię, ale różnica jest niewielka. Na wyłonienie zwycięzcy trzeba będzie poczekać kilka tygodni. Do przeliczenia pozostały jeszcze 124 774 głosy oddane drogą korespondencyjną. Do środy przeliczono 941 832 głosy oddane bezpośrednio w punktach głosowania.
We wtorek po południu, komisja wskazywała na prowadzenie byłej komisarz ds. oczyszczania miasta Kathryn Garcii. Nieznacznie wyprzedzała ona burmistrza Brooklynu i byłego policjanta Erica Adamsa. Trzecia była prawniczka specjalizująca się w ochronie praw obywatelskich Maya Wiley. W środę na prowadzenie wyszedł Adams.
Krytycy łączą zamieszanie wokół liczenia głosów z zastosowaniem w mieście po raz pierwszy metody wyborczej zwanej rankingową. W ramach tego systemu głosujący mogli uszeregować do pięciu kandydatów w kolejności zgodnej z ich preferencjami. Jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie od razu ponad 50 proc. dalsza procedura liczenia głosów staje się niezwykle skomplikowana, bo głosy kandydatów z końca listy mają przechodzić na silniejszych - podkreślają amerykańskie media.
"Po raz kolejny ujawniły się fundamentalne wady strukturalne systemu wyborczego nadzorowanego przez Komisję Wyborczą. (…) Kiedyś zaoferowałem (komisji) ponad 20 milionów dolarów, by ten system zreformowali. Odmówili, pozostawiając działania legislacyjne jako dostępny środek odwoławczy" – ocenił w rozmowie z lokalną stacją radiową 1010 WINS burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio.
De Blasio wezwał do "całkowitej przebudowy strukturalnej komisji wyborczej".
Z krytyką systemu głosowania wystąpili także przedstawiciele zespołu grupującego czarnoskórych, latynoskich i azjatyckich członków Rady Miejskiej.
"Nasi członkowie ostrzegali opinię publiczną przez miesiące, że miasto było źle przygotowane do przeprowadzenia wyborów w nowym systemie, (…) a obawy, które sygnalizowali, znalazły potwierdzenie w faktach" – ocenili. Ich opinię przytacza na swym portalu radio 1010 WINS.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
