Redakcja
Policja aresztowała 41-letniego Tony’ego L. Robinsona, podejrzanego o zabójstwo 31-letniej Anat Kimchi na ulicy w centrum Chicago. Robinson „terroryzował centrum miasta” serią brutalnych ataków na kobiety – stwierdził asystent prokuratora. Sędzia odmówił wyznaczenia kaucji.
Mężczyźnie postawiono w sobotę, 26 czerwca, zarzuty morderstwa pierwszego stopnia, rozbój i wielokrotne pobicie. Sędzia Charles Beach nie zezwolił na zwolnienie za kaucją, a zastanawiając się nad twierdzeniem asystenta prokuratora stanowego Jamesa Murphy’ego o tym, że Robinson „terroryzował” okolicę, powiedział: „Nie sądzę, aby to było niesprawiedliwe stwierdzenie. (…) Szczerze mówiąc, jest to akt terroryzmu wobec społeczności” – powiedział sędzia Beach, nazywając zarzuty „trwającym dziewięciodniowym terroryzowaniem jednostek, które odwiedzają nasze miasto lub pracują wokół obszaru centrum, lub mieszkają w obszarze centrum”.
Robinsona aresztowano w czwartek, 24 czerwca, w rejonie 300 South Lower Wacker Drive, gdzie mieszkał w namiocie. Policjanci przeszukali jego namiot – odnaleźli w nim m.in. skarpetę wypełnioną kamieniami i dwa noże.
Mężczyzna oskarżony jest o zamordowanie Anat Kimchi, 31-letniej doktorantki prawa karnego z Maryland. Według prokuratora, Robinson zaatkował kobietę od tyłu w okolicy w rejonie 400 South Wacker i dźgnął ją nożem w szyję i górną część pleców. Atak widział świadek przebywający w pobliskim parku, mężczyzna myślał jednak, że Robinson próbuje okraść kobietę. Świadek próbował interweniował i doszło do konfrontacji z Robinsonem. Mężczyzna wycofał się, gdy napastnik zaczął mu grozić. Zamiast tego świadek pobiegł do rannej Kimchi i towarzyszył jej aż do przybycia sanitariuszy.
Prokurator powiedział również przed sądem, że materiał DNA z koszuli, którą napastnik wyrzucił w pobliżu miejsca zbrodni, pasuje do Robinsona. Według oskarzyciela, nagranie z monitoringu pokazuje Robinsona biegnącego z nożem w ręku po morderstwie i wyrzucającego jakiś przedmiot do rzeki Chicago. Detektywi podejrzewają, że w ten sposób Robinson pozbył się noża, którym zamordował Kimchi.
Robinson jest również oskarżony o brutalne pobicie 50-letniej turystki w pobliżu hotelu w centrum Chicago. W wyniku ataku, kobieta ma złamany nos, a jej twarz i głowa wymagały kilkunastu szwów. Robinson może być także odpowiedzialny za brutalne pobicie 25-latki, której obrażenia były tak rozległe, że ratownicy uważali na początku, że kobieta została postrzelona w głowę.
Świadek morderstwa Kimchi zidentyfikował Robinsona w czasie okazania i jedna z ofiar napadu zidentyfikowała go na zdjęciu. Brutalnie pobita 25-latka nie była w stanie zidentyfikować sprawcy, dlatego Robinson nie jest oskarżony o to przestępstwo.
Mężczyzna był w przeszłości karany – w jego kartotece znajdują się m.in. włamania i wykroczenia.
Robinson nie złożył po zatrzymaniu żadnych zeznań.
(kk)
