Zmarł pianista, wirtuoz gry na organach Hammonda, kompozytor, wybitny jazzman Wojciech Karolak. O śmierci artysty poinformował w mediach społecznościowych dziennikarz muzyczny Hirek Wrona. Wojciech Karolak miał 82 lata.
"Wojciech Karolak to dzisiaj jeden z najważniejszych muzyków jazzowych, który, obok Jana Ptaszyna Wróblewskiego i Zbigniewa Namysłowskiego, stanowi nasz, rodzimy panteon sław. Nigdy nie zabiegał o gwiazdorstwo i uwielbienie dla swojej muzyki" - oceniał w rozmowie z PAP szef Festiwalu Era Jazzu i krytyk muzyczny Dionizy Piątkowski.
Według Piątkowskiego, "skromność i niezwykła osobowość muzyka sprawiały, że przez dekady - mimo ogromnej aktywności artystycznej - zawsze był indywidualistą krążącym wokół muzyki, a jazzu szczególnie". "Grał i gra ze wszystkimi: z Janem Ptaszynem Wróblewskim stworzył jeden z ważniejszych zespołów polskiego jazzu, kwartet Mainstream; pojawiał się w zespołach Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego, Tomasza Szukalskiego, w Studio Jazzowym Polskiego Radia oraz happy-jazzową grupą SPPT Chałturnik" - wspominał.
Wojciech Krzysztof Karolak urodził się 28 maja 1939 r. w Warszawie. Po Powstaniu Warszawskim wraz z rodzicami, jak większość wypędzonych warszawiaków, przez obóz w Pruszkowie, dotarł do Krakowa. Na pewien czas - jak sam mówił - stał się krakusem.
Muzyczną karierę zaczynał jako saksofonista. W latach 1959-60 występował w zespole The Wreckers Andrzeja Trzaskowskiego. Jednocześnie grał w formacjach Andrzeja Kurylewicza i Jerzego Matuszkiewicza. W 1961 r. porzucił saksofon i poświęcił się całkowicie pianistyce. W 1962 r. założył, wspólnie z Romanem Dylągiem i Andrzejem Dąbrowskim The Karolak Trio, z którym nagrał swoją pierwszą autorską płytę.
"Kiedy grałem na saksofonie, jazz był inny: melodyjny i przyjazny człowiekowi. Z wielkim żalem rozstawałem się z tym instrumentem. A zaczynałem naprawdę dobrze grać. Niestety nie miałem wyjścia. Byłem wtedy członkiem zespołu, który otwierał klub +Pod Jaszczurami+ w Krakowie. Do tańca grało się tam na żywo. (…) Nie było nawet szafy grającej, gramofonu, nic. Razem z Andrzejem Kurylewiczem i Andrzejem Dąbrowskim codziennie graliśmy tam jazz do tańca" - wspominał muzyk w wywiadzie dla magazynu "Playboy".
Wojciech Karolak jako doskonały instrumentalista towarzyszył często gwiazdom jazzu występującym na Jazz Jamboree, ale najlepiej czuł się w autorskich, małych zespołach. Jako pianista, organista-hammondzista, a także doskonały kompozytor i aranżer był mistrzem nastroju i bohaterem najciekawszych albumów i koncertów. Unikał "szufladkowania" i często tworzył także utwory rozrywkowe, muzykę do filmów (np. do "Konopielki" Witolda Leszczyńskiego), spektakli teatralnych i baletowych. Artysta był też autorem ważnych kompozycji jazzowych.
Współpracował m.in. z Krzysztofem Komedą, Andrzejem Trzaskowskim i Jarosławem Śmietaną.
Melodie do piosenek rozrywkowych i kabaretowych pisał najczęściej do tekstów żony - Marii Czubaszek, która zmarła w 2016 r.
Dyskografia muzyka obejmuje kilkadziesiąt tytułów, są to, m.in.: "All Stars Swingtet", "Jazz Believers", "Swingtet Jerzego Matuszkiewicza", "Kwartet Andrzeja Kurylewicza", "Don Ellis: Jazz Jamboree '62", "Luis Hjulmand: Jazz Jamboree '62", "The Karolak Trio", Cecily Fords, "Jerzy Milian: Jazz Jamboree '64", "Annie Ross: Jazz Jamboree '65", "Atma" - z Michałem Urbaniakiem, "Kujaviak Goes Funky" - ze Zbigniewem Namysłowskim, "Time Killers", "Wiesław Pieregorólka Big Band", "Ballads and Other Songs", "Phone Consultations", "Songs and Other Ballads" - z Jarosławem Śmietaną, "La Boheme" - z Piotrem Baronem.
W ankietach magazynu "Jazz International" w latach 1973-74 Karolak uznany został za organistę jazzowego Europy, a w rankingu "Jazz Forum" wielokrotnie zwyciężał w kategoriach: aranżer (w latach 1983-86) i organista (1983-88, 1990 oraz 1992-2001). W 2010 r. został uhonorowany nagrodą "Złoty Fryderyk" za całokształt osiągnięć artystycznych.(PAP)