Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg powiedział po spotkaniu z prezydentem Joe Bidenem, że Chiny są jednym z największych wyzwań dla Sojuszu i będą przedmiotem dyskusji podczas szczytu NATO. Jak zauważył:"Chiny wkrótce będą miały największą gospodarkę świata".
Pytany przez dziennikarzy po wyjściu ze spotkania w Białym Domu, Norweg stwierdził, że głównymi wyzwaniami dla NATO są "rosyjska agresja przeciwko sąsiadom" oraz agresywna polityka Pekinu wobec państw regionu, a także chińskie inwestycje w nowe technologie militarne i cybernetyczne.
"Chiny wkrótce będą miały największą gospodarkę świata - już teraz mają drugi największy budżet obronny oraz największą marynarkę wojenną" - zauważył Stoltenberg. Jak dodał, Pekin wyznaje zupełnie inne wartości niż Zachód.
"Widać to w sposobie, w jaki rozprawiają się z demokratycznymi protestami w Hongkongu, jak traktują mniejszości, jak traktują sąsiadów, Tajwan" - podkreślił.
Mówiąc o Rosji, Norweg stwierdził, że zgadza się z "podwójnym" podejściem Bidena polegającym jednocześnie na odstraszaniu, obronie i dialogu.
Stoltenberg przyleciał do Waszyngtonu w poniedziałek z roboczą wizytą, mającą przygotować grunt przed szczytem NATO - pierwszym spotkaniem liderów sojuszu od pandemii - w przyszłym tygodniu. Przed rozmową z Bidenem odwiedził Pentagon oraz spotkał się z jego szefem Lloydem Austinem oraz doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Jake'iem Sullivanem.
Podczas wizyty w Pentagonie, Norweg również podkreślił, że "globalna równowaga sił się zmienia", i świat staje się mniej przewidywalny za sprawą Chin oraz agresywnej polityki Rosji. Według niego, dynamika ta wymusza na państwach sojuszu konieczność większych inwestycji w obronę, ale też szerszego spojrzenia na bezpieczeństwo, uwzględniającego też podatność państw na "zagrożenia hybrydowe" i dezinformację. (PAP)
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński