Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 17:25
Reklama KD Market

French Open - pewny awans Świątek do trzeciej rundy

Broniąca tytułu Iga Świątek pewnie pokonała Szwedkę Rebeccę Peterson 6:1, 6:1 i awansowała do trzeciej rundy wielkoszlemowego French Open. O awans do 1/8 finału paryskiej imprezy rozstawiona z "ósemką" tenisistka zagra z Estonką Anett Kontaveit (30.).

Rok temu Świątek sięgnęła po tytuł w efektownym stylu choć nieco wcześniej przegrała mecz otwarcia w Rzymie. Teraz odwrotnie - przyjazd do Francji poprzedziła triumfem w stolicy Włoch, ale w Paryżu kontynuuje jak na razie świetną passę.

Zajmująca 60. miejsce na światowej liście Peterson nie sprawiła jej zbyt wielkich kłopotów, choć wynik nie oddaje przebiegu pierwszego seta. Grająca z dużą swobodą i w urozmaicony sposób podopieczna trenera Piotra Sierzputowskiego przy trzech pierwszych przełamaniach musiała się sporo napracować. Prowadząc 3:0 sama musiała dwa razy bronić się przed stratą podania, a nie udało jej się tego uniknąć w szóstym gemie. Po chwili jednak zapewniła sobie zwycięstwo w tej partii, zapisując na swoim koncie czwartego "breaka".

W drugiej odsłonie tenisistce z Raszyna szybciej przyszło zdobywanie kolejnych punktów i gemów, choć rezultat był taki sam. Ponownie też jedynego gema straciła mając już prowadzenie 5:0. Po stronie Szwedki widać było z kolei rosnącą stopniowo rezygnację.

Trwający 61 minut pojedynek był pierwszą konfrontacją Polki z rywalką ze Sztokholmu. Dominację faworytki oddają dobrze statystyki - posłała 22 uderzenia wygrywające i miała 12 niewymuszonych błędów. U Peterson było ich - odpowiednio - siedem i 23.

Był to dziewiąty mecz z rzędu Świątek w turnieju na kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa, który wygrała bez straty seta. Na otwarcie w tegorocznej edycji w poniedziałek, w dniu 20. urodzin, pokonała swoją przyjaciółkę Słowenkę Kaję Juvan 6:0, 7:5.

Teraz będzie miała okazję do rewanżu na Kontaveit. Starsza o sześć lat przeciwniczka pokonała ją bowiem w obu ich dotychczasowych spotkaniach, a oba miały miejsce na twardej nawierzchni. Najpierw pokonała Polkę w 2019 roku w dwóch setach w drugiej rundzie turnieju WTA w Cincinnati, a w kolejnym sezonie w trzech partiach w 1/8 finału Australian Open. To właśnie tamten ćwierćfinał w Melbourne jest najlepszym wynikiem Estonki w Wielkim Szlemie. W Paryżu najlepiej poszło jej trzy lata temu, gdy dotarła do czołowej "16".

Świątek - tak jak rok temu - w stolicy Francji łączy występ w singlu z deblem. W czwartek wyłonione zostały rywalki jej i Amerykanki Bethanie Mattek-Sands w drugiej rundzie gry podwójnej - będą nimi Niemka Anna-Lena Friedsam i Chinka Yafan Wang.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama