Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 01:20
Reklama KD Market

Ekstraklasa piłkarska – Raków bliżej wicemistrzostwa, kłopoty Stali

Piłkarze Rakowa Częstochowa w zaległym meczu ekstraklasy dzięki bramce w doliczonym czasie gry pokonali na wyjeździe Stal 1:0 i awansowali na drugie miejsce w tabeli. Dla przedostatnich w tabeli mielczan porażka może mieć poważne konsekwencje.

Pierwsza połowa była nudna, sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Bliżsi zdobycia gola byli mielczanie - w piątej minucie po wrzucie z autu Petteri Forsella piłka trafiła pod nogi Marcina Flisa, ale jego groźny strzał odbił Dominik Holec.

Nieco więcej emocji było po przerwie. Osiem minut po rozpoczęciu drugiej połowy ten sam zawodnik Stali odwrócił się z piłką i ponownie zmusił do trudnej interwencji bramkarza rywali.

Dopiero w 67. min. zdobywcy Pucharu Polski oddali pierwszy groźny strzał na stadionie w Mielcu. Po uderzeniu Czecha Petra Schwarza piłka odbiła się od słupka.

Raków, który w końcówce spotkania miał zdecydowaną przewagę, był bliski objęcia prowadzenia w 74. min. Wówczas rezerwowy Ivi Lopez oddał ładny strzał, ale piłka odbiła się od obrońcy i wyszła na róg.

W doliczonym czasie gry Grzegorz Tomasiewicz sfaulował w polu karnym Stali Kamila Piątkowskiego, a "jedenastkę" wykorzystał Lopez i zapewnił gościom trzy punkty, które mocno przybliżyły ich do wicemistrzostwa kraju. Z kolei utrzymanie remisu bardzo zwiększyłoby szanse mieleckiego beniaminka na utrzymanie.

Pierwotnie mecz miał być rozegrany w Wielki Sobotę, ale wówczas nie doszedł do skutku ze względu na przypadki zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w częstochowskim zespole. (PAP)

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama