Redakcja
Pilnuje porządku w związku z werdyktem ws. śmierci George’a Floyda
Gwardia Narodowa Illinois od wtorku jest obecna na ulicach Chicago, gdzie pomaga chicagowskiej policji pilnować porządku w związku z werdyktem w sprawie policjanta oskarżonego o zabójstwo George’a Floyda w Minneapolis.
Gubernator J.B. Pritzker na prośbę burmistrz Lori Lightfoot skierował we wtorek do Chicago 125 żołnierzy Gwardii Narodowej. Są oni gotowi wspierać chicagowską policję na wypadek zamieszek wywołanych werdyktem ws. Dereka Chauvina, policjanta oskarżonego o zabójstwo George’a Floyda w Minneapolis w maju ub. roku. We wtorek ława przysięgłych wciąż obradowała. Proces bacznie obserwował cały kraj.
Gubernator Pritzker napisał w poniedziałkowym oświadczeniu, że gwardziści będą prowadzić „ograniczoną misję” pomocy w zamknięciu ulic i nie będą ingerować w pokojowe demonstracje, do których prawo gwarantuje Pierwsza Poprawka do Konstytucji USA. Rola żołnierzy ma być podobna do tej, którą pełnili podczas swoich poprzednich misji w Chicago.
Według oświadczenia, 125 żołnierzy przypisanych do misji pochodzi z 33 Batalionu Żandarmerii Wojskowej i jest specjalnie przeszkolonych do kontrolowania zamieszek.
Oprócz gwardzistów, chicagowską policję wspiera również policja stanowa Illinois.
„Członkowie Gwardii i policji stanowej Illinois będą wspierać wysiłki miasta Chicago na rzecz ochrony praw pokojowych demonstrantów i zapewnienia bezpieczeństwa naszym rodzinom” – dodał Pritzker w oświadczeniu.
Niektóre placówki handlowe i biznesy w śródmieściu Chicago są zabezpieczone już od czwartku 15 kwietnia, kiedy upubliczniono nagranie z zastrzelenia przez chicagowską policję 13-letniego Adama Toledo w dzielnicy Little Village. Większość protestów zorganizowanych w tej sprawie odbyła się pokojowo w miniony weekend.
Na ewentualne zamieszki przygotowane jest również chicagowskie biuro ds. zarządzania kryzysowego (Office of Emergency Management and Communications, OEMC).
(jm)
