Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 14 października 2024 05:17
Reklama KD Market

Formuła 1 - wygrana Verstappena na Imoli, Hamilton drugi

Holender Max Verstappen (Red Bull) wygrał wyścig o Grand Prix Emilii-Romanii, drugi w tegorocznym sezonie mistrzostw świata Formuły 1. Broniący tytułu Brytyjczyk Lewis Hamilton (Mercedes) zajął drugie miejsce, trzeci był jego rodak Lando Norris (McLaren).

Imola wróciła do kalendarza F1 w ubiegłym roku po kilkunastoletniej przerwie, a w niedzielę była sceną być może najbardziej nietypowej rywalizacji w całym sezonie. Zapowiedzią emocji był deszcz, który zaczął padać niedługo przed startem. Przez pierwszą połowę wyścigu kierowcy jechali na oponach przejściowych po mokrej nawierzchni, później ścigali się już po suchej.

Verstappen dość szybko wyprzedził kolegę z teamu Meksykanina Sergio Pereza oraz Hamiltona, którzy byli od niego lepsi w sobotnich kwalifikacjach. Po kilku okrążeniach wypracował sobie kilkusekundową przewagę nad mistrzem świata, ale Brytyjczyk z czasem tę stratę zmniejszał.

Dystans między nimi znów się zwiększył po pierwszej wizycie w alei serwisowej, w której drobne problemy mieli mechanicy Mercedesa. Postój Hamiltona trwał około półtorej sekundy dłużej niż Verstappena, więc Holender wciąż dość pewnie prowadził.

Siedmiokrotny mistrz świata nie dawał za wygraną i znów doganiał rywala, ale krótko po półmetku rywalizacji popełnił nietypowy dla siebie błąd i wypadł z trasy. Uniknął zniszczeń bolidu, ale stracił sporo czasu, na "wygrzebanie się" ze żwiru i powrót na tor, w konsekwencji spadł na dziewiątą pozycję.

Wydawało się, że Hamilton nie ma już szans na czołowe lokaty, ale chwilę później z "pomocą" przyszli mu Brytyjczyk George Russell (Williams) i Bottas, którzy zderzyli się przy dużej prędkości. Obaj kierowcy nie odnieśli poważnych obrażeń i o własnych siłach opuścili bolidy, jednak części auta leżały na torze i sędziowie przerwali wyścig na ponad 20 minut, aby je uprzątnąć. Rywalizację wznowiono ze startu lotnego w kolejności sprzed tego incydentu, ale bez zachowania różnic czasowych.

Tę szansę Hamilton wykorzystał najlepiej jak mógł - pokazał raz jeszcze mistrzowską formę i mijał kolejnych rywali, wszystkich oprócz Verstappena, który był już daleko z przodu.

Brytyjczyk był też autorem najszybszego okrążenia, za co otrzymał kolejny punkt do klasyfikacji generalnej i utrzymał się na jej czele - z właśnie jednym punktem przewagi nad Holendrem.

Lance Stroll (Aston Martin) i Kimi Raikkonen (Alfa Romeo Racing Orlen) zostali ukarani - odpowiednio pięcioma i 30 sekundami - za przewinienia odnotowane w trakcie wyścigu

To oznacza, że Kanadyjczyk Stroll spadł z siómej na ósmą lokatę, a Raikkonen (kolega z teamu Roberta Kubicy, który jest rezerwowym kierowcą) z dziewiątej na trzynastą. Fin nie zdobył zatem żadnego punktu do klasyfikacji generalnej cyklu.

Sędziowie po obejrzeniu nagrań uznali, że Stroll w początkowej fazie rywalizacji nieprzepisowo wyprzedził Pierre'a Gasly'ego. Natomiast Raikkonen złamał przepisy dotyczące odzyskiwania utraconych pozycji podczas neutralizacji.

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama