Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 13 października 2024 23:25
Reklama KD Market

Nowe amerykańskie sankcje przeciwko Rosji za “wrogie działania”

Prezydent Joe Biden podpisał rozporządzenie wykonawcze, nakładające dodatkowe sankcje na Rosję w związku z jej ingerencją w amerykańskie wybory i ataki hakerskie – poinformował w czwartek Biały Dom. Obejmują one m.in. rosyjskie obligacje rządowe i wydalenie 10 dyplomatów.

Sankcje stanowią odpowiedź na atak hakerski na agencje rządowe USA z ubiegłego roku, wyznaczanie przez Kreml nagród za ataki na żołnierzy amerykańskich w Afganistanie i próby ingerencji w wybory w 2020 roku. Sekretarz stanu Antony Blinken poinformował, że to także reakcja na próbę otrucia oraz uwięzienie antykremlowskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego.

Sankcje personalne wprowadzono wobec 32 osób zamieszanych w próby ingerowania w amerykańskie wybory w 2020 r. Restrykcjami objęto sześć firm, które miały pomagać przy atakach hakerskich służb rosyjskich. Na “czarną listę” włączono także osiem osób związanych z okupacją Krymu przez Rosję.

Zdecydowano też o wydaleniu z Waszyngtonu 10 rosyjskich dyplomatów, z których niektórzy podejrzani są o szpiegostwo. Na mocy nowego rozporządzenia wykonawczego prezydenta Bidena Departament Skarbu zakazuje amerykańskim instytucjom finansowym przeprowadzania transakcji na rynku pierwotnym rosyjskimi obligacjami wyemitowanymi po 14 czerwca 2021 r. Upoważnia także rząd USA do poszerzenia sankcji związanych z długiem publicznym.

Ogłoszony w czwartek pakiet sankcji opracowywany jest od pierwszych dni objęcia władzy w styczniu przez nową administrację. Biały Dom regularnie apelował o cierpliwość w tej sprawie i zapewniał, że Rosja zostanie pociągnięta do odpowiedzialności za ubiegłoroczny atak hakerski, kiedy to – poprzez oprogramowania platformy SolarWinds – włamano się do wielu agencji rządowych USA, w tym m.in. Departamentu Skarbu, Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Departamentu Stanu oraz do Pentagonu. Hakerzy uzyskali dostęp do danych około 18 tysięcy osób.

Relacje między Waszyngtonem a Moskwą uległy pod rządami Bidena pogorszeniu, nowy prezydent publicznie krytykował Kreml za szereg działań, a prezydenta Rosji Władimira Putina nazwał “zabójcą”. Rosja w odpowiedzi na te słowa przywołała do kraju z Waszyngtonu swojego ambasadora. Na wiosnę głównym powodem zaniepokojenia Białego Domu jest koncentracja sił rosyjskich na granicy z Ukrainą.

We wtorek Joe Biden zaproponował w rozmowie telefonicznej Władimirowi Putinowi doprowadzenie poza granicami USA i Rosji do dwustronnego szczytu na najwyższym szczeblu. Spotkanie przywódców państw miałoby się odbyć w “najbliższych miesiącach”. Cel – jak głosi komunikat Białego Domu – to “omówienie pełnego zakresu problemów, przed którymi stoją Stany Zjednoczone i Rosja”. (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama