Mężczyzna, który miał ugodzić swoją przybraną babcię 35 razy nożem samurajskim, poczeka na rozprawę w areszcie. Sąd odmówił mu w niedzielę 4 kwietnia wyznaczenia kaucji.
Ofiara wróciła w środę ze studium biblijnego do swojego domu w Bellwood, gdzie przebywała ze swoim przybranym wnukiem, 26-letnim Isaiah’em Jonesem. Jones miał dźgnąć kobietę 35 razy nożem samurajskim. W trakcie przesłuchania prokuratorzy powiedzieli, ze jedno z kłuć przeszyło ciało ofiary na wylot. Ciało odnalazła córka ofiary.
Jones opuścił miejsce zdarzenia, ale został nagrany przez kamerę, gdy wychodził z budynku. Miał na sobie charakterystyczne ubranie. Policja zatrzymała go później tego samego dnia. Ubranie mężczyzny było pokryte krwią, miał się on również przyznać do winy.
Adwokat oskarżonego oświadczył, że 26-latek pracuje w sklepie odzieżowym Ross jako sprzedawca i do czasu udowodnienia winy pozostaje niewinny.
(kk)