Redakcja
Do dwóch strzelanin z udziałem policji doszło w środę nad ranem na północnym zachodzie Chicago. W pierwszej z nich policja zastrzeliła uzbrojonego mężczyznę podczas pieszego pościgu. Niecałą godzinę później w tym samym rejonie policjant po służbie strzelał do osoby, która włamywała się do jego domu.
Do pierwszego zdarzenia doszło w środę 31 marca o 12.20 am w rejonie 3500 N. Laramie Ave. w dzielnicy Portage Park. Według policji, podczas pieszego pościgu, w okolicy 5200 W. Eddy St. ścigany mężczyzna wyciągnął broń, na co funkcjonariusze odpowiedzieli ogniem. Rannego mężczyznę przewieziono do szpitala Illinois Masonic, gdzie stwierdzono jego zgon. Na miejscu zdarzenia policja zabezpieczyła broń. Nie upubliczniono tożsamości zmarłego.
Zgodnie z procedurami, sprawę bada Civilian Office of Police Accountability (COPA), a funkcjonariusze, którzy otworzyli ogień zostali tymczasowo przydzieleni do zadań administracyjnych.
Niecałą godzinę później, około 12.55 am, policjant po służbie strzelił w stronę osobnika, który zdaniem policji włamywał się do jego domu w rejonie 3100 W. Belle Plaine Ave., w dzielnicy Albany Park. Postrzelony w twarz mężczyzna w poważnym stanie trafił do szpitala.
Był to kolejno szósty i siódmy raz w marcu, kiedy doszło do strzelaniny z udziałem chicagowskiej policji. Wcześniej w poniedziałek 29 marca policja zastrzeliła uzbrojonego mężczyznę w Little Village na południowym zachodzie Chicago.
(jm)
