Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
sobota, 16 listopada 2024 21:57
Reklama KD Market

Kreml: nie chcemy blokować Twittera, ale powinien on przestrzegać prawa

Władze Rosji nie chcą blokować serwisu Twitter, ale działania państwowego regulatora mające na celu zmuszenie firm internetowych do przestrzegania rosyjskich przepisów są uzasadnione - powiedział w środę rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Rzecznik zapewnił, że internauci w Rosji "powinni mieć dostęp do wszystkich światowych zasobów" internetu. Niemniej, organy nadzorcze pracują po to, by serwisy te "działały na płaszczyźnie prawa i respektowały przepisy Federacji Rosyjskiej na jej terytorium" - powiedział Pieskow na codziennym briefingu dla prasy.

"Nie mamy żadnej chęci, by blokować (Twitter), ale uzasadnione jest podejmowanie kroków, aby zmusić firmy do przestrzegania prawa" - powiedział rzecznik prezydenta Władimira Putina.

Przedstawiciel Kremla powiedział także, że nie potwierdzają się doniesienia o problemach z działaniem stron internetowych rosyjskich instytucji państwowych, w tym strony Kremla. "U nas wszystko się otwiera" - wyjaśnił, dodając, że sam teraz siedzi przed komputerem.

Pieskow zapowiedział, że jeśli doszło do zakłóceń, to poinformuje o tym ministerstwo łączności Rosji.

Rosyjski regulator mediów i internetu, urząd Roskomnadzor, rozpoczął w środę spowalnianie prędkości działania Twittera w Rosji. Urząd oznajmił, że jest to odpowiedź na nieusuwanie przez ten serwis społecznościowy materiałów zawierających zakazane treści, m.in. propagowanie samobójstwa, informacje o zażywaniu narkotyków, pornografię dziecięcą.

Prędkość działania Twittera zostanie spowolniona na stu procentach urządzeń mobilnych i na 50 procentach urządzeń stacjonarnych. Jeśli Twitter nadal będzie ignorował wymogi przewidziane w rosyjskim prawie, to możliwe są dalsze "środki oddziaływania", łącznie z zablokowaniem serwisu - oświadczył Roskomnadzor.

Krótko potem doszło do zakłóceń w działaniu stron internetowych niektórych instytucji państwowych, m.in. rządu, parlamentu, niektórych ministerstw. Problemy zgłaszali klienci Rostelekomu, jednego z dostawców internetu, który świadczy też usługi hostingowe.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama