W kilka godzin po zdobyciu podczas alpejskich mistrzostw świata tytułu w supergigancie, Amerykanin Bode Miller zgubił złoty medal, który wręczono mu za mistrzostwo świata.
Ekipa amerykańska po zakończeniu zawodów zebrała się w domu amerykańskim w Bormio, gdzie świętowano sukces Millera. Amerykanin miał medal w kieszeni kurtki, która podczas zabawy... zniknęła. Szefowie ekipy amerykańskiej mają jednak nadzieję, że ten, kto się "zaopiekował" kurtką zawodnika, medal zwróci. Kurtki - jak powiedzieli Amerykanie - oddawać nie musi.
To nie pierwszy przypadek utraty medalu przez amerykańskiego alpejczyka. W 2003 roku Miller zgubił złoty medal w kombinacji, który wywalczył podczas mistrzostw świata w Sankt Moritz. Wtedy zostawił go przez roztargnienie w łazience apartamentu hotelu w Patsch, gdzie mieszkał podczas zawodów.