Prawdziwa gwarancja wiosennego optymizmu
Tak jakoś jest, że świat mimo, wydawałoby się, oczywistych lekcji, ciągle jest pełen zagrożeń, niepewności, konfliktów. Czuć to w biznesie chociażby na podstawie wahań stóp procentowych, wartości pieniądza, czy też cen polis ubezpieczeniowych. I czasami nasuwa się pytanie, w jakim byśmy żyli chaosie gdyby USA nie posiadało silnych i sprawnych wojsk. A bliżej „naszego podwórka”, co by było, gdyby obecnie Polska nie była w sojuszu z USA - pisze w swoim najnowszym wpisie Bogdan Pukszta
- 04/07/2010 01:51 AM
Od niedawna na jednym z amerykańskich kanałów telewizji kablowej można oglądać znakomicie zrealizowany przez DreamWorks 10-cio odcinkowy serial pt. „The Pacific”. Realistycznie i z dokumentalną rzetelnością, serial przybliża poświęcenie i wysiłek amerykańskich żołnierzy podczas II wojny światowej w zmaganiach z Japonią. Patrząc na zapal, motywację, etc. Japończyków, nasuwają się myśli w stylu, co by było gdyby…? Na szczęście, konflikt wygrała ta dobra i silniejsza strona.
Tak jakoś jest, że świat mimo, wydawałoby się, oczywistych lekcji, ciągle jest pełen zagrożeń, niepewności, konfliktów. Czuć to w biznesie chociażby na podstawie wahań stóp procentowych, wartości pieniądza, czy też cen polis ubezpieczeniowych. I czasami nasuwa się pytanie, w jakim byśmy żyli chaosie gdyby USA nie posiadało silnych i sprawnych wojsk. A bliżej „naszego podwórka”, co by było, gdyby obecnie Polska nie była w sojuszu z USA.
Na szczęście, wieje wiosennym optymizmem, gdy przypominamy sobie, że jakby co, jest gwarancja względnego bezpieczeństwa w postaci sił zbrojnych (tej dobrej strony), i to na dodatek pod cywilną kontrolą.
Reklama