Jak ustaliły wydawane w Barcelonie “Mundo Deportivo” oraz “Sport”, wprawdzie 34-letni Szczęsny po rozstaniu z Juventusem Turyn jest już poza futbolem, ale twierdzą, że nie powiedział jeszcze w piłkarskiej karierze ostatniego słowa.
“Mundo Deportivo” ustalił, że w siedzibie katalońskiego klubu od poniedziałku trwają liczne spotkania w sprawie wyłonienia następcy ter Stegena. Wskazują, że głównymi pretendentami do tej roli są Polak oraz 37-letni kostarykański bramkarz Keylor Navas. Podczas tegorocznych wakacji rozstał się on z PSG.
“Keylor Navas – Wojciech Szczęsny, wielki pojedynek o bramkę Barcy” - napisał we wtorek “Mundo Deportivo”, zaznaczając, że pomimo “swojej emerytury Polak mógłby zmienić zdanie” powracając na boisko w klubie, gdzie gra jego przyjaciel – Robert Lewandowski.
Z kolei portal “El Confidencial” zauważa, że Szczęsny nie jest jedynym w gronie kandydatów do bramki Barcy, który wróciłby z emerytury. Wśród graczy gotowych do powrotu na boisko zaoferował swoje usługi dyrekcji katalońskiego klubu 41-letni Claudio Bravo.
Doświadczony golkiper z Chile był już w przeszłości, w latach 2014-2016, bramkarzem FC Barcelony.
Rywalizacji o miejsce w bramce Barcy bacznie przyglądają się też portugalskie media, które ustaliły, że na liście życzeń “Dumy Katalonii” jest też były bramkarz Sportingu Lizbona Antonio Adan. 37-letni Hiszpan po rozstaniu z mistrzem Portugalii od lipca poszukuje klubu.