Kara za każde przewinienie wynosi 20 dolarów. Dotychczas skomputeryzowany system wysyłał nakazy uiszczenia należności kierowcom, którzy pięć razy nie zapłacili za przejazd tollwayem.
Obecnie opłaty egzekwowane są już na drodze. Pracownicy obsługi autostrad płatnych i policja stanowa wręczają różowe koperty z mandatami kierowcom, których elektroniczne przepustki I-Pass nie zostały zarejestrowane przez czytniki na bramkach kontrolnych. Osoby te muszą uiścić dwukrotnie większą opłatę, a więc taką, jaką płaci się gotówką czyli 80 centów a nie 40 centów.
Jak wiadomo, 100-procentowa podwyżka opłat gotówką weszła w życie z początkiem stycznia, co wywołało gwałtowny wzrost popytu na przepustki I-Pass.
Różowa koperta, wręczona na przejeździe Cermak Plaza na autostradzie Tri-State Tollway wyprowadziła z równowagi pewnego kierowcę z Plainfield, który kupił I-Pass w ubiegłym miesiącu, aby zaoszczędzić na zniżkowych opłatach. Okazało się, że jego I-Pass działał na wszystkich bramkach za wyjątkiem Cermak Plaza. Kierowca wyraził przekonanie, że nie powinien płacić podwójnie tylko dlatego, że urządzenia do odczytywania przepustek I-Pass nie są sprawne.
Rzecznik ISTHA powiedział, że pewne przepustki mogą być wadliwe w rezultacie awarii komputera, który je programował. Niewielka liczba takich I-Passów została sprzedana kierowcom i pozostaje w użyciu.
Awaria komputera została spowodowana lawiną zamówień przepustek I-Pass, którą otrzymały władze stanowe, zaraz po wejściu w życie podwyżki myta. (ao)