Dariusz Cisowski
Obchodzący w niedzielę 27. urodziny Arkadiusz Milik zdobył bramkę z rzutu karnego dla Olympique Marsylia w zremisowanym 1:1 u siebie meczu z Olympique Lyon w 27. kolejce francuskiej ekstraklasy piłkarskiej. To jego drugi gol dla zespołu, w którym występuje od stycznia.
Polski napastnik rozegrał w niedzielny wieczór całe spotkanie, a do siatki rywali trafił pewnym strzałem z "jedenastki" w 44. minucie.
Wyrównał wówczas 1:1, bowiem goście prowadzili od 21. minuty po golu Kameruńczyka Karla Toko Ekambiego.
Negatywnym bohaterem meczu był brazylijski gracz Lyonu Lucas Paqueta. To po jego zagraniu ręką sędzia podyktował rzut karny, wykorzystany przez Milika.
Brazylijczyk zobaczył wtedy pierwszą żółtą kartką, a w 70. minucie - za faul - drugą, w efekcie czego musiał opuścić boisko. Wynik nie uległ już jednak zmianie.
Dla Milika to trzeci ligowy występ w ekipie z Marsylii, a pierwszy od 3 lutego (od meczu z Lens, gdy też strzelił gola). Później leczył kontuzję.
Ostatnie dni i tygodnie były w tym klubie niespokojne. Drużynie idzie znacznie gorzej niż jesienią. W klubie zmieniono ostatnio prezesa, a także trenera. 26 lutego nowym szkoleniowcem został Argentyńczyk Jorge Sampaoli, ale w niedzielę jeszcze nie prowadził drużyny z ławki.
Marsylczycy zajmują obecnie siódme miejsce z dorobkiem 39 punktów. Ekipa z Lyonu (56) jest trzecia.
Lider Lille (59) zaledwie zremisował w niedzielę u siebie z szesnastym Strasbourgiem 1:1 i ma już tylko dwa punkty przewagi nad broniącym tytułu Paris Saint-Germain, który pokonał w sobotę na wyjeździe Dijon 4:0.
(PAP)
