W poniedziałek, 14 października odkryto, że dobrze znany chicagowianom pomnik Abrahama Lincolna, 16. prezydenta Stanów Zjednoczonych, stojacy w okolicy 1700 N. Stockton Drive, za budynkiem Muzeum Historii Chicagowskiej na północy miasta, został oblany czerwoną farbą. Zdaniem policji, wandale zniszczyli go w nocy lub nad ranem.
Na postumencie i w okolicy pomnika wypisano również czerwoną farbą hasła nazywające Lincolna katem, domagające się zwrotu ziem i przypominające o egzekucji 38 Indian z plemienia Dakotów w 1862 r., za prezydentury Lincolna.
Pomnik został oszpecony już wcześniej, w październiku 2022 r. przez anonimową grupę, która chciała przyciągnąć uwagę społeczeństwa do Dnia Ludności Rdzennej.
14 października w Stanach Zjednoczonych przypadał Dzień Kolumba, który od lat wzbudza kontrowersje. Nie wszystkie społeczności zgadzają się z pomysłem honorowania włoskiego odkrywcy, który ich zdaniem zapoczątkował europejską dominację na amerykańskim kontynencie, co dało początek niewolnictwu. Niektóre stany w to miejsce zaczęły świętować Dzień Ludności Rdzennej (Indigenous Peoples’ Day).
Nikogo nie aresztowano w sprawie zniszczenia pomnika Lincolna. Detektywi prowadzą śledztwo.
(jm)