Drużyna Macieja Lampego - New Orleans Hornets przegrała na wyjeździe z Orlando Magic 94:97 w niedzielnym meczu ligi NBA. Polski koszykarz zdobył dwa punkty.
20-letni Lampe przebywał na parkiecie 15 minut. W tym czasie oddał siedem rzutów z gry, z których tylko jeden był celny. Ponadto zanotował cztery zbiórki oraz po jednej stracie i faulu. W zespole z Orlando wyróżnili się Turek Hedo Turkoglu i Steve Francis - obaj uzyskali po 22 pkt. Wśród pokonanych najskuteczniejszy był Dan Dickau, który zdobył 28 pkt (rekord życiowy).
"Jestem bardzo rozczarowany postawą drużyny w ostatnich pięciu minutach. Wiele głupich rzeczy spowodowało, że przegraliśmy to spotkanie" - skomentował trener New Orleans, Byron Scott. Koszykarze Hornets ponieśli 41. porażkę w rozgrywkach. Dotychczas odnieśli dziesięć zwycięstw. To najgorszy bilans w lidze.
Nieudany debiut w roli trenera Minnesoty Timberwolves zaliczył Kevin McHale (zastąpił długoletniego przyjaciela Flipa Saundersa). Jego podopieczni przegrali u siebie z Chicago Bulls 83:87. To pierwsza wyjazdowa wygrana "Byków" z tym rywalem od ośmiu lat.
W ekipie "Leśnych Wilków" tylko dwaj gracze zasłużyli na niezłe oceny - Latrell Sprewell (26 pkt) oraz Kevin Garnett (23 pkt i 14 zbiórek). Pozostali ich koledzy klubowi uzyskali łącznie 34 pkt. Wicemistrzowie NBA - Los Angeles Lakers ulegli w Cleveland miejscowym Cavaliers 89:103. "Kawalerzystów" do sukcesu poprowadził Litwin Zydrunas Ilgauskas, zdobywca 30 punktów (miał też 11 zbiórek). Dzielnie wspierał go LeBron James, który w drugiej połowie zapisał na swoim koncie 21 pkt (łącznie 25 pkt). W drużynie "Jeziorowców" najlepszy był wracający do gry po kontuzji Kobe Bryant - 26 pkt.
W niedzielę w hali Utah Jazz oficjalnie długoletnią karierę (19 sezonów) zakończył jeden z najlepszych koszykarzy w historii NBA, Karl Malone. 41-letni Malone jest drugim strzelcem w historii zawodowych rozgrywek (36 928 zdobytych punktów), za Kareemem Abdulem Jabbarem. Nigdy nie udało mu się jednak zdobyć tytułu mistrza ligi.