Panna cotta waniliowa

Czyż nazwa panna cotta po włosku nie brzmi pięknie i romantycznie, a do tego smacznie? Dla mnie bardzo. A po polsku to traci cały urok. No błagam – gotowana śmietana! Gdzie tu smak, polot, wyrafinowanie? Oczywiście trochę sobie żartuję. Ale z włoskimi daniami trochę tak jest, nieprawdaż?

A propos romantyzmu – panna cotta pojawia się dzisiaj nieprzypadkowo. Tak sobie pomyślałam, że to świetne zwieńczenie walentynkowej kolacji. Oczywiście niekoniecznie, ale dlaczego by nie? Deser jest lekki i nietrudny do zrobienia.

Wg mnie koniecznie muszą mu towarzyszyć owoce. To taka para stworzona do siebie, jak przysłowiowe połówki jabłka czy pomarańczy. Na moim zdjęciu to sos z jeżyn. Ich lekko cierpki i kwaskowy smak świetnie komponuje się z delikatnością i słodyczą panna cotty. Ale równie dobrze mogą to być truskawki, maliny, marakuja… po prostu, co fantazja podpowie.Zatem dużo miłości i wszystkiego smacznego!

Składniki:1 szklanka śmietany kremówki (heavy cream)1 szklanka tłustego mleka (full)5 łyżek cukru1 laska wanilii3 łyżeczki żelatyny w proszku (3 łyżeczki to ok. 3 listków żelatyny)*2 łyżki zimnej wody

Czas przygotowania: 15 minut + studzenieCzas chłodzenia: kilka godzin-cała nocPorcje: 4-8 porcji

Żelatynę rozpuść w zimnej wodzie i zostawić na kilka minut do napęcznienia. Do rondelka wlej śmietankę i mleko, dodaj cukier. Laskę wanilii rozkrój wzdłuż na pół, wyskrob ze środka ziarenka i dodaj do płynu w rondelku. Ja również dorzucam strączek z wanilii, bo dodaje wiele smaku.Śmietankę i mleko gotuj, aż cukier się rozpuści. Mieszanina nie musi się zagotować. Żelatynę podgrzej w mikrofali (15 sekund wystarczy)* i wlej do śmietanki. Całość dokładnie wymieszaj rózgą, aż żelatyna się rozpuści. Zostaw do wystudzenia, często mieszaj, żeby ziarenka waniliowe nie opadały. Najlepiej, żeby mieszanina już lekko tężała. Przed przelaniem do naczyń, wyjmij strączek waniliowy.Mieszaninę delikatnie przelej do przygotowanych naczyń (najlepsze są szklane, ceramiczne lub silikonowe). Przykryj folią spożywczą i wstaw do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na całą noc.Przed podaniem naczynie z panna cottą zanurz na chwilę w gorącej wodzie. A następnie przełóż na talerzyk i udekoruj ulubionymi owocami lub sosem owocowym.

*Używając żelatyny w listkach, stosuj się do sposobu przyrządzenia podanego na opakowaniu.

Kasia Marks

Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.Fot. arch. Kasi Marks