Burmistrz Lori Lightfoot poinformowała o „ostatniej, najlepszej i ostatecznej” ofercie chicagowskiego kuratorium (CPS) złożonej związkowi zawodowemu nauczycieli (CTU) w piątek. Nadal brak porozumienia pomiędzy stronami.
Na konferencji prasowej w czwartek rano Lightfoot zażądała od CTU przystąpienia do umowy. W czwartek po południu burmistrz Lightfoot i szefowa CPS Janice Jackson wydały jednozdaniowe oświadczenie: „Późnym popołudniem otrzymaliśmy kontrpropozycję od przywództwa CTU i pracujemy nad odpowiedzią”. W piątek rano oferta CPS została przekazana CTU. Zarząd chicagowskiego kuratorium oraz burmistrz Lori Lightfoot oczekiwały szybkiej i wiążącej odpowiedzi od związku, podkreślając, że jest to oferta „ostateczna”.
Decyzji w sprawie powrotu do nauki stacjonarnej wyczekują nie tylko CPS i CTU, ale również rodzice i dzieci, którzy w ubiegłych tygodniach byli wielokrotnie zaskakiwani decyzjami i przesunięciami rozpoczęcia nauki stacjonarnej w szkole. Porozumienie między stronami dałoby początek powrotu do nauki stacjonarnej uczniów. W szkołach od stycznia uczy się garstka dzieci z programów specjalnych oraz pre-K, na początku lutego miały wrócić dzieci ze wszystkich klas szkół podstawowych. Terminu powrotu do szkół klas licealnych dotąd nie sprecyzowano.
Nauka zdalna trwa w CPS od marca 2020 roku, a więc od pierwszego rozporządzenia „stay at home”. Coraz więcej podmiejskich okręgów szkolnych prowadzi naukę hybrydową i planuje przywrócić naukę stacjonarną po zaszczepieniu nauczycieli. Ciągle jednak w całym stanie wyłącznie zdalnie uczy się ponad milion z prawie dwóch milionów dzieci i młodzieży szkolnej (dane: Illinois State Board of Education). W CPS, trzecim największym okręgu szkolnym w Stanach Zjednoczonych, uczy się blisko 300 tys. uczniów.
(kk)