Redakcja
Zaprzysiężony w środę nowy prezydent Joe Biden i jego administracja nie odziedziczyły po administracji Donalda Trumpa żadnego planu dystrybucji szczepionki przeciw koronawirusowi – informuje, powołując się na informatorów w Białym Domu, telewizja CNN.
Administracja Joe Bidena złożyła obietnicę, że spróbuje zapanować nad pandemią koronawirusa i przyspieszyć tempo szczepienia Amerykanów przeciwko COVID-19. Źródła telewizji twierdzą jednak, że wg przejmującej władzę administracji, plan dystrybucji szczepionek i szczepień nie istnieje, mimo tego, że od grudniowego zatwierdzenia do interwencyjnego użycia pierwszej szczepionki minęło kilka tygodni. Źródła w Białym Domu potwierdziły, że cały plan powstaje od zera, a brak konkretnego planu, według którego mogłaby pracować administracja Bidena jest kolejnym potwierdzeniem niekompetencji odchodzącej administracji w zakresie przeciwdziałania dramatycznym skutkom pandemii.
W okresie przejściowym Biden miał trudności z uzyskaniem najważniejszych informacji i współpracą z ustępującą administracją – twierdzą informatorzy z Białego Domu. Teraz, gdy nastąpiło przekazanie władzy, administracja Bidena ma nadzieję, że szybko uzyska jaśniejszy obraz tego, na jakim etapie znajdują się sprawy związane z dystrybucją szczepionek w całym kraju ma podstawie sprawdzenia tego, co dokładnie administracja Trumpa zrobiła, a czego nie zrobiła – dodano.
Obejmując stanowisko, prezydent Joe Biden jako priorytet obrał cel dostarczenia 100 mln szczepionek Amerykanom i mówił otwarcie, że daje szansę na spowolnienie pandemii COVID-19. Zaledwie kilka godzin po zaprzysiężeniu nowy prezydent podpisał rozporządzenie wykonawcze nakazujące noszenie masek we wszystkich obiektach federalnych, co jest realizacją jego obietnicy wyborczej. W czwartek – pierwszym pełnym dniu urzędowania nowego prezydenta, administracja koncentrowała się na pandemii i strategii związanej z przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się choroby i przejęcia kontroli nad pandemią, w tym – licznych działań wykonawczych związanych ze szczepieniami i testami.
Wcześniejsze doniesienia mówiły o poważnych obawach ze strony administracji Bidena w sprawie COVID-19 – obawiano się potencjalnych problemów z dostawą szczepionek, problemów koordynacji między rządem federalnym i stanowymi, a także kwestii związanych z finansowaniem, personelem i problemami z zasobami ludzkimi na poziomie lokalnym. Dodatkowym i stosunkowo nowym problemem są nowe warianty choroby, które są już obecne w Stanach Zjednoczonych – nowa administracja przygląda się im w porozumieniu z naukowcami i ekspertami.
Brak współpracy ze strony odchodzącej administracji skomentował w środę koordynator z ramienia Białego Domu, zajmujący się pandemią Jeff Zients. „Przez prawie rok Amerykanie nie widzieli żadnej strategii Białego Domu, nie mówiąc już o kompleksowym podejściu do odpowiedzi na COVID-19” – powiedział Zients. „I widzieliśmy tragiczne koszty tej porażki. Dzisiaj prezydent Biden wchodzi do gabinetu... jutro nastąpią zmiany” – obiecał Zients, podkreślając, że nadal uważa za możliwe zrealizowanie celu 100 milionów szczepionek w 100 dni.
Katarzyna Korza[email protected]
