„Rok 2020”
Cóż, jedno jest pewne
2020
Nie przeszedł zgodnie z planem
Ów rok to był jeden wielki koszmar
W dziedzinie polityki, zdrowia, finansów oraz relacji między ludźmi
Wirowała szalona karuzela wydarzeń
Ale nie rozpamiętujmy negatywów
2020
Moja podróż zaczęła się w Nowy Rok
Kiedy to moje oczy błagały mnie o sen
Powietrze tętniło podnieceniem
Ciała przyjaciół blisko siebie
Ziemia wibrowała pod naszym dotykiem
Serca biły w takt muzyki jak jedno
Nasza krew płynęła cukrami napojów energetyzujących
A tymczasem mrok -
Ciemna noc ogarniała już dni, które miały nadejść
2020
Trzynasty marca
Piątek
Dzień, w którym zamknięto moją szkołę w odpowiedzi
na rozprzestrzenianie się COVID-19,
Płonący jak pożar na wschodnim wybrzeżu
Ale tsunami śmierci miało nadejść dopiero za kilka tygodni
Wszyscy myśleliśmy, że przerwa będzie trwała czternaście dni
Tymczasem mamy już dzień
dwieście sześćdziesiąty pierwszy
2020
Kwarantanna była jedną z wielu rzeczy
Bez ustanku trwał ogromny stres
Dezinformacja była tak powszechna jak tlen, którym oddychamy
Groziła możliwość upadku rządu
Zapomogi społeczne okazały się nieosiągalne
A jednak
Nie wszystko było złe
Bo był to czas dobry na
Wewnętrzne dojrzewanie
Rozszerzanie się przyjaźni
Bliskość rodziny
Rozwijanie umiejętności
2020
Dziury w moich butach to żywy dowód
Czasu spędzonego na deskorolce
W otoczeniu przyjaciół
Przetarcia w tapicerce krzesła to żywe świadectwo
Czasu spędzonego przed ekranem
Powolnego stawania się niewolnikiem
Połamane stroiki to żywy testament
Czasu ćwiczeń gry na klarnecie
Uczenia się nowej muzyki, budowania nowych technik
2020
Ponad dwadzieścia spraw w tym roku potoczyło się źle
Czy to chodzi o COVID-19
Czy o dwieście sześćdziesiąt zgonów z powodu wirusa
Czy też o bankructwo niezliczonych lokalnych firm
Albo o utratę możliwości odpowiedniego kształcenia
Negatywny wpływ na społeczeństwo, niemożność poznawania nowych ludzi
Czy też o ograniczenia w podróżowaniu
- Zbyt wiele tego, aby wszystko wymienić
2020
Ale było też ponad dwadzieścia rzeczy, za które można być wdzięcznym
Wierzę, że wszyscy w nowy sposób mogliśmy odczuć
Uznanie dla naszych dobrych nauczycieli i mentorów
Wdzięczność za czas spędzony z rodziną i z przyjaciółmi
Oraz za zwyczajne interakcje z ludźmi w sklepie czy w kościele
Jest jeszcze więcej
powodów do nadziei
Od listopada mamy już
dwie wczesne szczepionki przeciw
koronawirusom
Nadchodzi sezon świąteczny
Prezydent-elekt głosi inne wartości
Chęć kontynuowania walki o lepsze życie nie mija
Jacob LoPiccolo
16 lat
Szkoła im. Fryderyka Chopina w Palatine i Buffalo Gorve
Jestem w trzeciej klasie licealnej w szkole polskiej im. Fryderyka Chopina w Palatine i Bufflao Grove. Bardzo lubię udzielać się w różnych klubach, na przykład w Boy Scouts i klubie inżynieryjnym Robot Rumble. Aktywnie gram na klarnecie i saksofonie tenorowym w zespołach symfonicznych i jazzowych.
Niektóre z moich zainteresowań to jazda na deskorolce i piłka wodna.
„Rok 2020” to wiersz wolny, którego forma pozostawia dużą swobodę interpretacji tekstu. Celowo zastosowany na początku każdej strofy paralelizm składniowy – liczba „2020”, dobitnie wskazuje, że wszystkie opisywane sytuacje i emocje towarzyszące podmiotowi lirycznemu działy się właśnie w tym roku i to na nim skupia się cała uwaga odbiorcy. W pracy zastosowano szereg ciekawych metafor i porównań, które zwiększają jej walory artystyczne i tym samym skłaniają czytelnika do refleksji. Wiersz rozpoczyna się melancholijnym opisem przeżyć autora, który wers po wersie wzbudza w nas coraz to większą wiarę w lepsze jutro.