Podróżni na lotnisku O’Hare mogą wykonać szybki test na obecność koronawirusa. Koszt badania to ponad 100 dolarów. Na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia gwałtowanie wzrosło zainteresowanie podróżami lotniczymi.
Szybkie testy antygenowe (rapid antigen) dostępne są dla pasażerów w budynku zlokalizowanym przy Bus Shuttle Center. Wynik testu antygenowego dostępny jest już w ciągu 20 minut, a jego koszt to ponad 100 dolarów. Pasażerowie i pracownicy zatrudnieni na lotnisku mogą także wykonać tradycyjny test polegający na pobraniu wymazu z nosa. Wyniki testów PCR trzeba dostępne są od 24 do 48 godzin.
Planowane jest także uruchomienie na parkingu O’Hare punktu testowania drive-up dla zmotoryzowanych. Na drugim chicagowskim lotnisku, Midway, punkt testowania będzie znajdował się w głównym terminalu. Punkty uruchomione będą przez firmę Doctors Test Centers przy współpracy z Simple Laboratories.
Testy są dodatkiem do obowiązujących już na lotniskach ścisłych zaleceń dotyczących noszenia maseczek i zachowania dystansu społecznego. Zdaniem służb lotniskowych, testy przyczynią się do stworzenia jeszcze bezpieczniejszego środowiska zarówno dla podróżujących, jak i personelu.
Chicagowski Departament Lotnictwa współpracuje z Administracją Bezpieczeństwa Transportu (Transportation Security Administration, TSA) w celu zapewnienia przestrzegania zaleceń i sprawnego oraz w miarę bezpiecznego ruchu pasażerów.
Pomimo zaleceń Centrów Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC), by
ograniczyć lub całkowicie zrezygnować z podróży w okresie świątecznym, na kilka dni przed Bożym Narodzeniem przez O’Hare przechodzą tłumy podróżnych.
Przez trzy kolejne dni od piątku, 18 grudnia, do niedzieli, 20 grudnia, odprawiono ponad milion pasażerów, najwięcej od początku pandemii – wynika z danych TSA. Wiele osób wbrew zaleceniom władz stanowych nie zrezygnuje z wyjazdów w sezonie świątecznym.
(tos, jm)
Redakcja
