Pete Buttigieg jest kandydatem na sekretarza transportu w nowej administracji waszyngtońskiej - potwierdził we wtorek sztab prezydenta elekta Joe Bidena. Jeśli kandydaturę Buttigiega zatwierdzi Senat, będzie on pierwszym sekretarzem, który otwarcie przyznaje się do homoseksualizmu.
Wcześniej media informowały, że Biden rozważa na to stanowisko byłego burmistrza Chicago Rahma Emanuela albo gubernatora stanu Nowy Jork Andrew Cuomo.
Pete Buttigieg, weteran wojny w Afganistanie i były burmistrz swego rodzinnego miasta South Bend w Indianie, brał udział w prawyborach Partii Demokratycznej przed listopadowymi wyborami prezydenckimi. Mimo zaskakująco dobrych wyników, wycofał się z walki o nominację i poparł Joe Bidena.
38-letni Buttigieg, podobnie jak sam Biden, jest przedstawicielem umiarkowanego nurtu w Partii Demokratycznej.
"Mianuję go (Buttigiega - PAP) ministrem transportu, ponieważ to stanowisko skupia w sobie wiele wyzwań i możliwości, które stoją przed nami" - napisał w oświadczeniu Biden. Podkreślił, że wierzy, iż Buttigieg wykona swoją pracę ze "skupieniem, moralnością i śmiałą wizją".
Joe Biden zamierza także powołać byłą gubernator stanu Michigan, 61-letnią Jennifer Granholm, na urząd sekretarza ds. energii. Granholm wspierała kandydaturę Bidena na prezydenta USA. (tos, PAP)
Reklama