Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 9 października 2024 21:30
Reklama KD Market

Raport wywiadu: Iran przesyłał miliony dolarów do Kanady przez mały kantor

Iran wykorzystywał mały kantor w Toronto, by z naruszeniem sankcji przekazywać do Kanady pieniądze, które mogły służyć do finansowania nacisków na szkodę kraju – wynika z raportu wywiadu. Niedawno wskazał on Iran jako jeden z krajów będących źródłem cyberzagrożeń dla Kanady. Raport kanadyjskiego wywiadu Canadian Security Intelligence Service (CSIS), cytowany przez dziennikarzy telewizji Global News, stwierdza, że przelewy stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego Kanady stanowiły pomoc „dla rządu Iranu w nielegalnym przekazywaniu pieniędzy do Kanady”. Wyjaśniono, że pieniądze przechodziły przez kontrolowany przez rząd w Teheranie Bank Saderat, a potem przez Zjednoczone Emiraty Arabskie. Wywiad ocenia, że „były to miliony”, a reżim w Teheranie używa właśnie niewielkich kantorów, by przelewać pieniądze do Kanady. Raport nie określa, do czego miały być użyte pieniądze z Iranu. CSIS wyjaśnił jednak, że dochodzenie „było związane z zagranicznymi wpływami, które miały przynieść szkodę interesom Kanady”. Jeden z rozmówców dziennikarzy, torontoński prawnik irańskiego pochodzenia, sugerował, że Iran może finansować działania zmierzające do zmiany opinii publicznej w Kanadzie na temat Teheranu na bardziej pozytywną. Od 2006 r. wobec Iranu obowiązują sankcje ONZ. Kanada nałożyła dodatkowe sankcje w 2010 r., od 2012 r. nie utrzymuje z Iranem stosunków dyplomatycznych. Irański bank, przez który przechodziły nielegalne przelewy, jest objęty kanadyjskimi sankcjami, zaś amerykańskie ministerstwo skarbu uznaje, że jest on wykorzystywany do finansowania działalności grup terrorystycznych. Kantor ONG Currency Exchange należący do wymienionego w raporcie Irańczyka, Alirezy Onghaei, rozpoczął działalność w styczniu 2010 r. Jak wynika z dostępnych w internecie dokumentów o spółkach, 30 października 2012 r. licencja na działalność dla kantoru została cofnięta. CSIS napisał w swoim raporcie, że Onghaei przyznał, iż przyjmował przelewy z Bank Saderat i innych irańskich instytucji, a kierowanie pieniędzy przez Dubaj miało służyć obejściu kanadyjskich sankcji. Dodał, że zdaje sobie sprawę, że to nielegalne. Tymczasem w rozmowie z Global News Irańczyk twierdził, że jest ofiarą dyskryminacji i że Kanada nie ma żadnych dowodów przeciwko niemu. Zaledwie w ubiegłym tygodniu agencja kanadyjskiego wywiadu elektronicznego Communications Security Establishment (CSE) ostrzegła przed „bardzo prawdopodobnymi” cyberatakami na infrastrukturę w Kanadzie, w tym na sieci energetyczne. Jako główne źródło cyberzagrożeń wywoływanych przez przestępców sponsorowanych przez rządy w raporcie wymieniono cztery kraje: Chiny, Rosję, Koreę Północną i właśnie Iran. Sprawa Irańczyka znalazła się w sądzie, ponieważ ma on kłopoty z uzyskaniem kanadyjskiego obywatelstwa. Irańczyk starał się o kanadyjskie obywatelstwo w 2017 i 2018 roku, ale jego wnioski odrzucono. Figuruje na liście Interpolu za oszustwa finansowe. Raport kanadyjskiego wywiadu stanowi część dokumentów przesłanych sądowi przez rząd federalny. Sprawa Onghaeia stała się też kłopotem dla liberalnego polityka Majida Jowhariego, kanadyjskiego parlamentarzysty o irańskich korzeniach. W minioną środę ich wspólne zdjęcie pojawiło się na Twitterze. Jawną informacją jest, że Onghaei wpłacił w ubiegłym roku 240 dolarów kanadyjskich na stowarzyszenie Jowhariego w jego okręgu wyborczym. Jowhari wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że spotkał Irańczyka jako członka „perskiej społeczności”. Dodał, że do chwili pojawienia się informacji w mediach nic nie wiedział o zarzutach wywiadu wobec Onghaeia. Specjalizujący się w kwestiach wywiadu i sprawach krajów Bliskiego Wschodu profesor Uniwersytetu Ottawy Thomas Juneau napisał na Twitterze, że w rządzącej partii liberalnej istnieje podział na zwolenników i przeciwników nawiązania rozmów z Iranem. Jowhari zalicza się do tych pierwszych. Z Toronto Anna Lach (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama