Co najmniej jedna osoba zginęła po tym, gdy huragan Zeta dotarł w środę do wybrzeży Luizjany i Mississippi, powodując poważne zniszczenia. W jednej z miejscowości, szkody były największe od czasu huraganu Katrina.
Jak podaje Reuters, ofiarą Zety jest mieszkaniec Nowego Orleanu, porażony prądem z powalonej linii energetycznej.
W środę wieczorem Zeta jako huragan 2. kategorii przeszedł przez wybrzeża Luizjiany i Mississippi, a w czwartek kieruje się na północny wschód w głąb lądu ku Alabamie i Georgii.
Według burmistrza miejscowości Waveland w Mississippi nieopodal Nowego Orleanu, zniszczenia wywołane cyklonem okażą się prawdopodobnie największe od czasu uderzenia huraganu Katrina w 2005, który wywołał katastrofalne szkody w całym regionie.
Jak poinformował gubernator Luizjany John Bel Edwards, wiatr powalił setki drzew i spowodował "strukturalne zniszczenia".
Huragan Zeta był już piątym cyklonem tego sezonu, który nawiedził wybrzeże Zatoki Meksykańskiej, a także 11., który dotarł do wybrzeży Ameryki. W obu przypadkach są to rekordowe liczby, a do końca sezonu został jeszcze miesiąc. Najsilniejszy huragan, który uderzył tego roku w wybrzeże Luizjany, Laura, spowodował śmierć 27 osób. (PAP)
Reklama