Były szef chicagowskiej policji Eddie Johnson był zamieszany w piątek w awanturę domową, do której wezwana została policja.
O piątkowym incydencie informowały główne chicagowskie dzienniki powołując się na swoje źródła, jednak chicagowska policja nie potwierdziła bezpośrednio, że chodziło o Johnsona.
Potwierdziła jednak, że w piątek około 9.30 pm została wezwana do dzielnicy Bridgeport do incydentu domowego. Policję wezwała kobieta, która powiedziała, że popchnął ją mąż podczas kłótni.
Mężczyzną miał być 60-latek (wiek Eddiego Johnsona), a do zdarzenia doszło na odcinku ulicy West 33rd Place, gdzie mieszka Johnson.
Według policji, ofiara odmówiła pomocy medycznej i nikt nie został aresztowany.
To kolejny incydent z byłym nadinspektorem w roli głównej, zwolnionym przez burmistrz Lightfoot pod koniec 2019 r.
Wcześniej w październiku tego roku była podwładna Johnsona, Cynthia Donald, wniosła pozew sądowy przeciw Johnsonowi. Zarzuca mu w nim wielokrotne napaści na tle seksualnym, nadużycia i molestowanie trwające ponad trzy lata.
Kobieta spędziła z Johnsonem wieczór w październiku 2019 r., zanim policyjny patrol zastał go odurzonego alkoholem śpiącego za kierownicą samochodu. Incydent ten doprowadził w rezultacie do zwolnienia go przez oburzoną burmistrz Lori Lightfoot.
(jm)
Reklama