Do kolejnych ataków paintballowych doszło w Chicago w nocy z wtorku na środę. Kulkami z farbą trafione zostały w ciągu trzech godzin trzy osoby w różnych częściach miasta.
Pierwszy atak miał miejsce około 10 pm w dzielnicy West Town – informuje policja. 34-latek jechał na rowerze w rejonie 1800 W. Hubbard, gdy ktoś z przejeżdżającej czerwonej osobówki wystrzelił w niego z paintballa. Mężczyzna został trafiony w ramię i pachwinę, i odmówił pomocy medycznej.
Minutę później w rejonie West Loop mężczyzna spacerujący z psem został wielokrotnie trafiony z paintballa z przejeżdżającej osobówki.Również on odmówił pomocy medycznej.
Do trzeciego incydentu doszło około 1.20 am w Englewood na południu miasta. 61-latka stała na ulicy w rejonie 6100 S. Ashland, gdy ktoś z przejeżdżającego czerwonego SUV wystrzelił w nią z pistoletu paintballowego.
Od września zarejestrowano kilkanaście podobnych ataków na terenie Chicago.Jeden mężczyzna został trafiony w oko i trafił do szpitala.
Pistolety do paintballa wyglądem przypominają prawdziwą broń. Wystrzelone z pistoletu do paintballa kulki w ciągu sekundy mogą pokonać dystans do 90 m, a uderzenie może być bolesne, jeśli nie mamy na sobie sprzętu ochronnego.
(jm)
Redakcja
