Pięciu snowboardzistów zginęło pod lawiną, która zeszła w sobotę w górach na zachód od Denver w amerykańskim stanie Kolorado - poinformowały lokalne władze.
Kataklizm przeżył szósty snowboardzista, któremu udało się wydostać spod śniegu i wezwać pomoc. Władze nie podały, w jakim jest on stanie.
Ciała ofiar wydobyto kilka godzin po zejściu lawiny, szerokiej na ponad 180 metrów – mówił szeryf powiatu Clear Creek, Don Krueger. – Przy wszystkich osobach znaleziono detektory lawinowe.
Wszystko wskazuje na to, że lawinę wywołali sami snowboardziści.
Lawina zeszła w rejonie Gór Skalistych, niezwykle popularnym wśród narciarzy i snowboardzistów, a także turystów. Był to najtragiczniejszy taki wypadek w stanie Kolorado od 1962 roku, kiedy to pod zwałami śniegu zginęło siedem osób.
(PAP), as
Reklama
Reklama