Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 17 listopada 2024 07:36
Reklama KD Market

Julian Assange: wyszedłem na wolność, bo przyznałem się do dziennikarstwa

Założyciel demaskatorskiego portalu Wikileaks Julian Assange oświadczył we wtorek na forum Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, że został zwolniony z więzienia, ponieważ "przyznał się do winy za dziennikarstwo".
Julian Assange: wyszedłem na wolność, bo przyznałem się do dziennikarstwa

Autor: CHRISTOPHE PETIT TESSON/EPA-EFE/Shutterstock

"Nie jestem wolny dlatego, że system zadziałał. Jestem dziś wolny po latach uwięzienia dlatego, że przyznałem się do winy za dziennikarstwo" - powiedział Assange, występując przed komisją ds. praw człowieka w Zgromadzeniu, zrzeszającym parlamentarzystów z 46 krajów europejskich. Założyciel Wikileaks po raz pierwszy wypowiadał się publicznie po wyjściu z więzienia w czerwcu br.

Mówiąc o swym "przyznaniu się do winy", Assange tłumaczył, że "przyznał się do tego, że poszukiwał informacji ze źródeł", że ją otrzymał i poinformował opinię publiczną o tym, czego się dowiedział.

Przed budynkiem ZPRE w Strasburgu na założyciela Wikileaks czekała grupa jego zwolenników. "Assange jest wolny! Jesteśmy tutaj. Świat jest z tobą" - krzyknął jeden z uczestników zgromadzenia.

Assange został zwolniony z brytyjskiego więzienia w czerwcu br. Wcześniej zawarł ugodę z amerykańskim wymiarem sprawiedliwości, który go ścigał za ujawnienie setek tysięcy poufnych dokumentów dotyczących bezpieczeństwa narodowego USA. W ramach tej ugody pozwolono mu na powrót do rodzinnej Australii.

Wikileaks opublikował w 2010 roku ponad 700 tys. poufnych dokumentów dotyczących wojen w Afganistanie i Iraku oraz niezliczone dokumenty dyplomatyczne i nagrania wideo. Było to największe złamanie przepisów bezpieczeństwa w historii USA. Wikileaks miał je uzyskać od Chelsea Manning, byłej pracowniczki wywiadu wojskowego USA.

Assange był od tego czasu ścigany przez amerykański wymiar sprawiedliwości, co było ostro krytykowane przez zwolenników wolności prasy i swobody w dostępie do informacji. Ich zdaniem zarzuty kryminalne, jakie wysunięto wobec Assange'a, były pogwałceniem wolności słowa.

W 2010 roku Assange został zatrzymany w Wielkiej Brytanii na podstawie europejskiego nakazu aresztowania (ENA)w sprawie nie mającej związku z ujawnionymi dokumentami. Wypuszczony na wolność za kaucją zbiegł do ambasady Ekwadoru w Londynie, gdzie chronił się przez kolejne 7 lat. W 2019 roku został jednak wyciągnięty siłą z budynku ambasady i osadzony w więzieniu Belmarsh pod zarzutem pogwałcenia przepisów o zwolnieniu warunkowym.

Od tego czasu, przez prawie pięć lat, Assange prowadził z więzienia batalię prawną, broniąc się przed ekstradycją do USA, gdzie groziło mu nawet 175 lat więzienia.

Z Paryża Anna Wróbel (PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama