Tarta inspirowana tartą bakewell. Różnica jest taka, że nie ma tu dżemu, a świeże owoce, a konkretnie śliwki. Ponieważ zaczął się sezon na śliwki. Domyślam się, że w USA raczej trudno o węgierki, więc mogą być dowolne inne śliwki. Ja jednak pozwolę sobie zrobić tartę z węgierkami.
To idealne i dosyć szybkie ciasto. Kruchy spód, wilgotne i słodkie nadzienie, a do tego kwaskowate śliwki, które ładnie równoważą słodycz marcepanu. A wszystko składa się na pyszny, wczesno jesienny placek. Warto zrobić go w piątek wieczorem albo w sobotę z samego rana, żeby cały weekend delektować się jego smakiem. Choć może zdarzyć się tak, że nie dotrwa nawet do końca soboty.
Moi goście bardzo lubią tę tartę i zawsze kiedy zaczyna się sezon śliwkowy, proszą o upieczenie jej. Robię to zawsze chętnie. Dlatego w lodówce trzymam zapas marcepanu, bo wszystkie pozostałe składniki są zazwyczaj w domu. Oczywiście nie licząc śliwek, ale kiedy przychodzi na nie pora, to można je dostać praktycznie wszędzie i w różnych odmianach. Ja zazwyczaj wybieram tę najbardziej tradycyjną – węgierkę. Ale nie jest to konieczne, mogą być również morele, czy pokrojone drobniej brzoskwinie lub nektarynki. Jedyne, co nas ogranicza to wyobraźnia. Zatem do dzieła!
Składniki na ciasto:
1 szklanka mąki pszennej
½ szklanki zmielonych migdałów
¼ szklanki cukru pudru
szczypta soli
½ szklanki masła, zimnego
1 jajko
Nadzienie marcepanowe (składniki powinny być w temperaturze pokojowej):
0,25 lb masy marcepanowej
2 duże jajka
⅓ szklanki masła
¼ szklanki cukru pudru
½ łyżeczki ekstraktu z migdałów
3 łyżki mąki pszennej
Owoce:
400 g śliwek
garść podprażonych na suchej patelni płatków migdałowych
Czas przygotowania:
Ciasto: 15 min + 1 h chłodzenia
Masa marcepanowa: 5 min
Pieczenie: 15+5+30 min
Porcje: forma 14,7in x 5.71in
Mąkę, zmielone migdały i zimne masło pokrojone w kostkę posiekaj do momentu uzyskania grubych okruchów – można zrobić to z pomocą malaksera. Następnie dodaj jajko, cukier, sól i szybko zagnieć – ciasto kruche nie lubi ciepła naszych rąk i dlugiego zagniatania. Z ciasta uformuj kulę, owiń folią spożywczą, włóż do lodówki na 30-60 minut.
Prostokątną formę na tartę (14,17×5.71 in) posmaruj masłem i oprósz mąką pszenną. Ciasto wyjęte z lodówki rozwałkuj cienko i wyłóż nim formę. Ponownie schłódź w lodówce przez 30 minut. Schłodzone ciasto oprósz mąką pszenną, wyłóż na nie papier do pieczenia, następnie na papier wysyp obciążenie – mogą to być kulki ceramiczne, jeśli takie masz, albo coś, co obciąży ciasto, np. fasola, ciecierzyca, ryż.
Piekarnik nagrzej do 428ºF, ale zanim wstawisz do niego ciasto, obniż temperaturę piekarnika do 392ºF. Czas pieczenia wstępnego: 15 minut. Następnie usuń papier z obciążeniem i piecz 5 minut do zrumienienia.
Qszystkie składniki na masę marcepanową umieść w malakserze i zmiksuj do powstania gładkiej masy. Śliwki umyj i przekrój na pół i usuń pestki. Na gorące podpieczone ciasto przelej nadzienie marcepanowe, a na wierzchu poukładaj śliwki.
Zmniejsz temperaturę piekarnika do 347ºF i piecz przez około 30-35 minut aż ciasto lekko się zarumieni i wyrośnie. Na koniec posyp migdałami.
Kasia Marks
Gotowanie nie od razu stało się moją pasją. Byłam za to radosnym konsumentem pierogów babi Anieli. I pewnie byłoby tak do dziś, gdyby nie opakowanie ryżu i pierwsze kotlety ryżowe (okropne). Tak właśnie zaczęły się moje przygody kuchenne. Ziarno (także ryżu) zostało zasiane i od tamtej pory coraz częściej i coraz śmielej poczynałam sobie w kuchni. Przez lata upiekłam wiele ciast i ugotowałam wiele dań. Zakochałam się w kuchni Indii i basenu Morza Śródziemnego. Ale nadal pozostaję bliska polskiej, domowej kuchni, choć chyba moje pierogi nigdy nie dorównają tym babcinym. Na co dzień jestem mamą nastolatka i pracuję jako redaktor w serwisie internetowym.
fot.arch. Kasi Marks
Reklama