W niedzielę wieczorem podczas meczu koszykówki uniwersyteckiej ligi NCAA doszło do tragicznego wypadku. Zawodnik Louisville Cardinals, Kevin Ware, doznał bardzo poważnego złamania prawej nogi. Koszykarz przebywa obecnie w szpitalu Methodist Hospital w Indianapolis.
Niedzielny mecz pomiędzy Louisville Cardinals i Duke Blue Devils był finałowym spotkaniem w ramach rozgrywek Midwest Regional ligi NCAA.
Ware usiłował zebrać piłkę po nieudanym ataku drużyny przeciwnej. Wzbił się wysoko i usiłując odebrać piłkę upadł w bardzo niefortunnej pozycji, co doprowadziło do złamania prawej nogi w dwóch miejscach. Zdjęcia z akcji są tak drastyczne, że stacja CBS po pierwszej emisji zrezygnowała z ich emitowania.
20-letni koszykarz został opatrzony na boisku i natychmiast zabrany do szpitala Methodist Hospital w Indianapolis. Sportowy kanał ESPN podaje, że Ware pozostanie w szpitalu co najmniej do wtorku.
Wypadek był na tyle poważny, że wstrząsnął zarówno widownią, zawodnikami z drużyny, jak i samym trenerem Louisville Cardinals, który nie krył wzruszenia w rozmowie z dziennikarzami.
Mimo ogromnego bólu Ware nakazał swoim kolegom z zespołu kontynuować walkę i zapewniał, że nic mu nie będzie. „Niesamowity młody człowiek”, tymi słowami określił postawę Ware jego trener Pitino.
Zdaniem Pitino młody koszykarz będzie musiał przebyć rekonwalescencję trwającą minimum rok.
Mimo tragicznego wypadku kolegi, pozostali koszykarze Louisville Cardinals pokonali Duke Blue Devuls 85-63. W następną sobotę zmierzą się z Wichita State Shockers.
Zobacz fragment meczu, w którym doszło do tragicznego wypadku:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=itDNYl2Q1pY
Reklama