Mężczyzna skazany na siedem lat więzienia za spowodowanie w stanie nietrzeźwym wypadku, w którym zginęła licealistka z Downers Grove, uważa, że wymierzona mu kara jest zbyt surowa i nie odzwierciedla możliwości rehabilitacji społecznej.
Do sądu powiatu DuPage w czwartek wpłynął wniosek w imieniu skazanego Josepha Kucharskiego, domagający się, by sędzia Alex McGimpsey ponownie rozważył jego wyrok.
W lipcu sąd skazał Josepha Kucharskiego za spowodowanie w lutym 2019 roku w stanie nietrzeźwym wypadku, w którym zginęła licealistka z Downers Grove.
Wcześniej w styczniu 53-letni dziś Kucharski, były agent real estate i mieszkaniec Naperville, przyznał się do zarzutu prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwym i spowodowania śmierci nastolatki. We krwi mężczyzny stwierdzono 0,31 promila alkoholu, a także kokainę i leki na receptę.
Do tragicznego wypadku doszło 19 lutego przed szkołą średnią Downers Grove North. Przechodząca na pasach i zielonym świetle 17-letnia uczennica trzeciej klasy liceum Beth Dunlap została śmiertelnie potrącona przez samochód, którego kierowca zignorował czerwone światło i rozpędzony wjechał na przejście dla pieszych.
Kucharski po aresztowaniu został zwolniony za kaucję i nie pojawił się na kolejnej wyznaczonej na maj rozprawie. Jego adwokat informował wówczas sędziego, że jego klient przebywa na zamkniętym leczeniu odwykowym. Prokuratura twierdzi, że oskarżony pod wpływem wyrzutów sumienia poprosił znajomego, aby za pomocą wiadomości tekstowej skontaktował się z rodziną zabitej nastolatki. W ten sposób Kucharski złamał warunki zwolnienia z aresztu; miał bowiem całkowity zakaz kontaktów z rodziną Dunlapów.
Sędzia Liam Brennan wystawił nakaz doprowadzenia Kucharskiego do sądu. Prokuratura domagała się maksymalnej kary 14 lat więzienia.
Kucharski został skazany na siedem lat. Musi odsiedzieć 85 proc. kary, zanim będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe.
(jm)
Redakcja
