Burmistrz Nowego Jorku poprze ustawę o nadzorze nad metodami inwigilacji stosowanymi w policji
- 06/18/2020 02:18 PM
Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio wyraził po raz pierwszy poparcie dla wywołującego kontrowersje projektu ustawy o sposobach inwigilacji używanych przez policję (NYPD). Rada Miasta chce mieć nad tym kontrolę.
Skala protestów po zabiciu przez policjanta z Minneapolis Afroamerykanina George'a Floyda sprawiła, że wieloletnie postulaty o konieczności reformy pracy policji nie kończą się teraz na obietnicach i słowach. Zmiany zaakceptował już stan Nowy Jork. Obecnie wprowadzenia dodatkowych przepisów domagają się znajdujący się pod presją demonstrantów władze miejskie.
Rada Miasta ma uchwalić w najbliższy czwartek tzw. Police Oversight of Surveillance Technology (POST act). Ustawa narzuci NYPD obowiązek ujawniania m.in., jakich gadżetów używają funkcjonariusze do pozyskiwania danych i gromadzenia informacji o nowojorczykach, z jakich zaawansowanych technologii korzystają i jak wygląda ochrona prywatności obywateli.
„Jestem przekonany, że brzmienie ustawy jest właściwe, jest wyważone. Wspierając to, czuję się zatem komfortowo” – przekonywał de Blasio.
Ze stanowiskiem burmistrza nie zgadza się jego departament policji. Porównuje planowany akt legislacyjny do reklamy tajnych procedur inwigilacyjnych.
„Dla jasności, projekt ustawy w obecnie proponowanym kształcie wymagałby od NYPD dosłownie reklamowania na swojej stronie internetowej tajnych metod i sprzętu używanego przez tajnych funkcjonariuszy, którzy codziennie ryzykują życie. Żaden rozsądny obywatel Nowego Jorku nigdy by tego nie poparł” – przekonuje policja w oświadczeniu.
Nowojorscy radni nie podzielają tej opinii. Nie zgadzają się z potrzebą utrzymywania procedur inwigilacyjnych w tajemnicy przed opinią publiczną.
„To, co mieliśmy obecnie w przepisach prawnych, było niczym. W tej chwili nie mamy nic, co wymagałoby od NYPD informowania opinii publicznej o tym, jakich technologii używają” – twierdziła radna miejska Vanessa Gibson reprezentująca dzielnicę Bronx.
Zarządzenie zobowiązujące władze lokalne do opracowania własnych wersji reformy policji wydał przed kilkoma dniami gubernator stanu Andrew Cuomo. Nad swoim projektem Rada Miejska Nowego Jorku ma głosować w czwartek.
Niezależnie od ustawy stanowej zakazującej użycia przyduszania jako środka przymusu miejscy radni rozszerzają to o stosowanie podobnych, będących w użyciu metod.
„Nie chodzi tylko o przyduszanie. Chodzi o jakikolwiek manewr używany teraz w celu ograniczenia człowiekowi swobody oddychania. To nie są zwierzęta. George Floyd nie był zwierzęciem” - podkreślał cytowany przez telewizję NY1 przewodniczący komisji bezpieczeństwa publicznego Rady Miejskiej Donovan Richards.
Jedno z innych postanowień w pakiecie reform umożliwiłoby nowojorczykom wniesienie roszczenia prawnego w sytuacji, kiedy funkcjonariusz odmówi ujawnienia swojej odznaki z numerem identyfikacyjnym. Narzekali na to uczestnicy ostatnich protestów.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
Reklama