Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 05:59
Reklama KD Market

Ćwierć miliarda na ringu

„Najpierw był rozwód, teraz jest ślub” - powiedział najlepszy pięściarz świata, 36-letni Floyd Mayweather Jr (43-0, 26 KO), opuszczając po szesnastu latach HBO i przenosząc się do odwiecznego rywala - stacji Showtime. Zwykle na rozwodach się traci, ale w tym przypadku będzie zupełnie inaczej – „Money”, zgodnie ze swoją ksywą, zarobi. I to rekordowe, ponad ćwierć miliarda dol. za następne sześć walk. „Lepszego kontraktu mieć nie mogłem” – powiedział w czwartek w Detroit Mayweather Jr. Rzeczywiście nie mógł – to największy indywidualny kontrakt w historii sportu.



„Money” w tempie przyspieszonym

Od grudnia 2007 roku „Money” walczył tylko czterokrotnie, ale nowy, ponad 250-milionowy kontrakt zobowiązuje go do stoczenia aż sześciu walk w ciągu najbliższych 30 miesięcy. Zaczynając od Roberta Guerrero 4 maja (dokładnie 364 dni po ostatniej walce). Floyd ma więc walczyć co pięć miesięcy, czego – przynajmniej na razie – nikt nie potrafi sobie wyobrazić „Nie budzisz się nagle zostając najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe. Ludzie czasami zastanawiają się nad tym, co po sobie pozostawię jako pięściarz. Bo tutaj nie chodzi o jedną walkę – gdyby tak było nie potrzebowałbym aż 43”. Nie ma gwarancji, że Floyd zawalczy sześciokrotnie w ciągu następnych 2,5 roku. Jeśli jednak tak się stanie, te 250 mln przyćmi największy do tej pory kontrakt w zawodowym sporcie – 275 mln Alexa Rodrigueza z New York Yankees. Tylko że Rodriguez będzie potrzebował dziesięciu lat by zarobić swoje pieniądze. Floyd niespełna trzy.

„Money” w każdym domu

Przejście Mayweathera z HBO, gdzie rozpoczął swoją telewizyjną karierę mając zaledwie dziesięć zawodowych walk, to olbrzymia strata dla tej do tej pory najpopularniejszej płatnej stacji w USA. Dziewięć przekazów PPV Floyda oznaczało dla HBO 9,6 mln odbiorców i 543 mln dolarów dochodów - w tym gronie są cztery najbardziej dochodowe walki poza wagą ciężką w historii boksu. Na ostatniej liście najlepiej zarabiających sportowców świata Forbesa, “Money” był na pierwszym miejscu z 85 mln za zaledwie dwie stoczone walki – z Victorem Ortizem (40 mln) oraz Miguelem Cotto (45 mln).

Przewaga w negocjacjach Mayweathera Jr. polega nie tylko na tym, że wygrywa, ale na tym, że ma własną firmę promocyjną – do niego trafia komplet wpływów za sprzedane bilety, PPV, od sponsorów – on też jest odpowiedzialny za opłacenie rywala. Floyd nie ma indywidualnego sponsora, ale sprzedaje prawa sponsorskie na swoje walki. Fakt, że kablowe Showtime należy do ogólnoamerykańskiego giganta, dostępnej w każdym domu stacji CBS, na pewno dodatkowo zwiększy możliwości reklamowe.

Kontrakt pomiędzy Mayweatherem Jr oraz Showtime/CBS jest tajny, ale z uzyskanych informacji wynika, że „Money” ma zagwarantowane 200 mln, natomiast pozostałe 50 mln zależeć będzie od sprzedaży „pay-per-view”. I oczywiście od tego, jak długo Mayweather Jr pozostanie niepokonany i jak marketingowo atrakcyjnych będzie miał rywali. Jeśli jego jednym z następnych przeciwników będzie - jak się przewiduje - Meksykanin Canelo Alvarez, to połowę z tej kwoty da się zarobić na jednej walce. Dzięki reklamom na CBS, Mayweather Jr. będzie w każdym amerykańskim domu, ale tylko z reklamą – za oglądanie go na ringu ciągle trzeba będzie zapłacić na Showtime nie mniej niż 60 dolarów. „Nie jest dla nikogo tajemnicą że w ostatnich latach Showtime pokazywało tylko, albo w 90 procentach walki Golden Boy Promotions” – skomentował sprawę wieloletni komentator HBO, Jim Lampley. „Byli przychylni pięściarzom Al’a Haymona, który zajmuje się karierą Floyda Mayweathera Jr., czyli ta akcja była przygotowywana na wielu różnych frontach (…) Zobaczymy teraz jak wyglądać będzie tych sześć walk w ciągu 30 miesięcy, z jakimi będą rywalami. Czy Floyd ciągle będzie się bił z tymi, z którymi wiadomo, że wygra? To jest dla mnie najważniejsze pytanie” – zakończył Lampley.

Przemek Garczarczyk (@garnekmedia)
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama