Aresztowano kobietę, która napluła w twarz opiekującej się nią pielęgniarce na zachodnich przedmieściach. Pacjentka twierdziła, że ma koronawirusa. Sprawa trafiła do prokuratury.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek 11 maja w szpitalu Mercy w Aurorze na zachodnich przedmieściach. Funkcjonariuszy wezwała tuż po północy służba ochronna szpitala. Zgłoszenie dotyczyło pacjentki, która napluła w twarz pielęgniarce.
33-letnia Cynthia Meyers z miejscowości Oswego zgłosiła się do szpitala twierdząc, że ma trudności z oddychaniem. Gdy personel medyczny udzielał jej pomocy, pacjentka zdecydowała, że chce opuścić szpital.
Gdy pielęgniarka powiedziała jej, że musi podpisać oświadczenie o wypisaniu na własne żądanie, kobieta zbliżyła się do niej i splunęła jej w twarz.
Prokuratura powiatu Kane postawiła Meyers zarzut napaści na pielęgniarkę w kategorii poważnych przestępstw (felony).
(jm)
Reklama