Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 06:23
Reklama KD Market

Loteria wizowa na zakręcie

Loteria wizowa na zakręcie
Prezydent Donald Trump nigdy nie ukrywał krytycznego stosunku do loterii wizowych. Jednak programu, funkcjonującego od lat 90. ubiegłego stulecia, nie można zakończyć bez decyzji Kongresu. Ale pandemia koronawirusa dała administracji sposobność do czasowego zablokowania loterii wizowej. Co roku w ramach Diversity Immigrant Visa Program przyznawanych jest 55 tysięcy zielonych kart, z czego 50 tys. rozdzielanych jest w drodze losowania wśród obywateli krajów ,,niedoreprezentowanych” w strukturze imigracji do USA. Chętnych nie brakuje – co roku Departament Stanu rejestruje 11-14 mln wniosków. Co roku rozpoczyna się kolejny cykl programu. Zgłoszenia do loterii zbierane są jesienią (najczęściej w październiku i listopadzie). Informacje o wygranej są udostępniane w maju następnego roku. Wizy rozdzielane przyznawane są z początkiem kolejnego roku budżetowego, który w USA zaczyna się zawsze 1 października. W chwili obecnej powinny więc być zielone karty w ramach loterii DV-2020, do których przyjmowano zgłoszenia jesienią 2018 roku. Piszę ,,powinny” ponieważ prezydent Trump rozporządzeniem wykonawczym z 23 kwietnia br. zablokował wydawanie loteryjnych wiz imigracyjnych na okres dwóch miesięcy. Niemal równocześnie Departament Stanu przełożył na późniejszy termin ujawnienie listy zwycięzców kolejnej edycji loterii wizowej na rok fiskalny 2021, do której można było się zgłaszać jesienią ubiegłego roku. Sytuacja każdej z grup zwycięzców lub potencjalnych zwycięzców loterii jest nieco odmienna. Loteria DV-2020: wstrzymane wydawanie wiz  Decyzja o zamrożeniu wydawania loteryjnych ,,zielonych kart” jest częścią prezydenckiej obietnicy ,,wstrzymania imigracji” do USA na okres walki ze skutkami ataku ,,niewidzialnego wroga” jakim okazał się koronawirus (COVID-19). Jednym z głównych celów prowadzonej przez administracje polityki ma być ochrona rynku pracy. Blokada nie objęła kilku ważnych kategorii imigracyjnych, m.in. małżonków i nieletnich dzieci obywateli USA, bogatych inwestorów oraz pracowników służby zdrowia. Osoby zaliczające się do tych grup mogą nadal otrzymać zielone karty. ,,Loteryjni” nie mieli już tyle szczęścia. Te osoby, które od początku roku budżetowego 2020 (czyli od 1 października 2019) nie zdążyły załatwić do tej pory formalności związanych z przyznaniem zielonej karty znalazły się w stanie zawieszenia. Stan niepewności potęguje także świadomość zbliżającego się końca roku budżetowego. Loteryjne wizy można bowiem przyznać tylko w roku fiskalnym, w którym zostały przyznane. Oznacza to, że jeżeli do 30 września 2020 roku zwycięzca w cyklu DV-2020 nie dopełni wszystkich formalności związanych z wjazdem lub legalizacją pobytu w USA (a wcześniej nie zostanie wyczerpany limit 50 tys. wiz), to straci szansę na wymarzoną zieloną kartę. Loteria DV-2021: trzeba poczekać Osoby, które zgłosiły się do kolejnej loterii – DV-2021 – i przekazały jesienią ubiegłego roku swoje dane za pośrednictwem specjalnie uruchomionej strony internetowej Departamentu Stanu, miały się już w maju dowiedzieć, czy znalazły się w gronie zwycięzców. Tak się jednak nie stanie. Zamiast 5 maja aplikacja Entrant Status Check zostanie uruchomiona dopiero 6 czerwca. A to jedyny sposób, aby dowiedzieć się, czy znalazło się wśród grupy szczęśliwców, bo do osób wylosowanych nie wysyła się korespondencji z powiadomieniem o wygranej. Także amerykańskie placówki konsularne nie dysponują listami loteryjnych zwycięzców. Zainteresowanie wynikami jest zawsze ogromne. W ubiegłym roku, kiedy uruchamiano serwis dla zwycięzców loterii DV-2020 strona internetowa zawiesiła się z powodu oblężenia przez uczestników loterii. Aby się dowiedzieć, czy się wygrało trzeba więc skorzystać z aplikacji Entrant Status Check uruchomionej na stronach Departamentu Stanu, wprowadzić dane osobowe, numer potwierdzenia (confirmation number) otrzymany w momencie rejestracji oraz kod potwierdzenia (authentication code) wygenerowany przez system. W momencie potwierdzenia wygranej zwycięzca powinien być przekierowany do kolejnych formularzy potwierdzających zamiar emigracji do USA oraz instrukcji dotyczące dalszych procedur. Im wcześniejsze rozpoczęcie działań, tym większe szanse na końcowy sukces, ponieważ administracja wylosowuje zawsze więcej osób niż wynosi limit wiz, biorąc pod uwagę, że wielu zwycięzców rezygnuje i nie decyduje się na emigrację do USA. Teraz termin uruchomienia strony weryfikacyjnej opóźnia się o miesiąc. Skąd to opóźnienie? Jeśli wierzyć oświadczeniu Departamentu Stanu, administracja skupia się na ,,odpowiedzi na pandemię COVID-19 oraz na pomocy własnym obywatelom przebywających poza USA”. Jednocześnie departament zapewnia, że ,,traktuje serio swoją rolę w administrowaniu programem loterii wizowych, w zgodzie z obowiązującym prawem i przepisami”. ,,Opóźnione otwarcie (aplikacji Entrant Status Check – przyp. JT) nie wpłynie negatywnie na naszą zdolność do wstępnego rozpatrzenia wniosków oraz wyznaczenia terminów rozmów w ramach DV-2021, które będą wyznaczane po 1 października 2020 roku” – informuje Departament Stanu. Wizy będą wydawane aż do wyczerpania limitu, ale nie później niż do 30 września 2021 roku. Co dalej z loteriami?  Loterie wizowe są jedną z łatwiejszych ścieżek prowadzących do legalnej imigracji do USA. Choć ostatnio nieco zaostrzono pewne wymogi formalne dla uczestników, to w praktyce, aby otrzymać zieloną kartę tą właśnie drogą, wystarczy posiadać średnie wykształcenie, nie być karanym i mieć szczęście w losowaniu. Nie jest wymagane posiadanie sponsorów-pracodawców, ani członków najbliższej rodziny w USA. W przeszłości z tej ścieżki skorzystało tysiące Polaków. Choć ostatnio liczba rodaków chętnych do emigracji spadła, program wciąż cieszy się sporą popularnością także nad Wisłą. Warto jednak pamiętać, że program loterii wizowej od samego początku był dla prezydenta Donalda Trumpa solą w oku. Krytykował on zarówno sam proces zbierania zgłoszeń (aplikujący nie ponoszą żadnych kosztów), jak i kwalifikacje przyjeżdżających. Posunął się nawet do twierdzenia, że w ten sposób dostają się do USA ,,najgorsi z najgorszych”, mimo że loteryjni zwycięzcy przechodzą przez ten sam proces kontroli bezpieczeństwa co pozostali kandydaci na legalnych imigrantów. Nie wróży to dobrze przyszłości loterii wizowych. Być może w październiku, kiedy ruszy zbieranie zgłoszeń do cyklu DV-2022, rozpocznie się ostatni rozdział historii Diversity Visa Program. Jolanta Telega [email protected]  

Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama