Reklama
Rekordowe opady na północnym-wschodzie
Północny wschód USA tonie w deszczu. W skutek intensywnych opadów wiele rzek wystąpiło z brzegów, nieprzejezdne jest wiele dróg w stanach Massachusetts i Rhode Island. Synoptycy przewidują na wtorek kolejne ulewy. Najgorsza sytuacja panuje w stanie Rhode Island, gdzie gubernator Don Carcieri zaapelował do mieszkańców aby we wtorek powrócili do domów z pracy wczesnym popołudniem. Na wieczór spodziewane są bowiem opady, które spowodować mogą największą od stu lat powódź. W stan gotowości postawione zostały oddziały Gwardii Narodowej w...
- 03/30/2010 09:41 PM
Północny wschód USA tonie w deszczu. W skutek intensywnych opadów wiele rzek wystąpiło z brzegów, nieprzejezdne jest wiele dróg w stanach Massachusetts i Rhode Island. Synoptycy przewidują na wtorek kolejne ulewy.
Najgorsza sytuacja panuje w stanie Rhode Island, gdzie gubernator Don Carcieri zaapelował do mieszkańców aby we wtorek powrócili do domów z pracy wczesnym popołudniem. Na wieczór spodziewane są bowiem opady, które spowodować mogą największą od stu lat powódź. W stan gotowości postawione zostały oddziały Gwardii Narodowej w Massachusetts i Rhode Island. W Connecticut w pogotowiu czeka wojsko.
W wielu miejscach konieczna była ewakuacja mieszkańców z zalanych domostw. Zaledwie 2 tygodnie temu na północnym-wschodzie spadło ponad 10 cali (blisko 25 cm) deszczu. Krajowe Centrum Meteorologiczne przewiduje, że tym razem opady będą jeszcze bardziej intensywne – w Bostonie spodziewane jest 13 cali wody. To najwięcej od 1953 roku, kiedy meteorolodzy zanotowali opady rzędu 11 cali.
Także w Nowym Jorku pada niemal nieprzerwanie już od niedzieli. Zalanych zostało wiele ulic, w kilku miejscach na jezdnie osunęło się błoto. Lotniska w Newark i w Nowym Jorku z powodu opadów zanotowały duże opóźnienia.
Meteorolodzy przewidują, że w drugiej połowie tygodnia pogoda się poprawi i Święta Wielkanocne będą już słoneczne.
MNP (AP, CNN)
Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone.