Mieszkaniec Niles, Grzegorz Kuprowski, który został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu, nakaszlał w twarz policjantowi i wyszydzał, że „teraz ma koronawirusa”.
Do zdarzenia doszło 14 marca tuż po północy w rejonie 7600 Grennan Place w Niles. Policja odpowiedziała na zgłoszenie dotyczące podejrzanego samochodu z osobami w środku, zaparkowanego przez dłuższy czas przed rezydencją.
Funkcjonariusze, którzy przybyli na miejsce, zidentyfikowali za kierownicą 52-letniego Grzegorza Kuprowskiego. Według policyjnego raportu, mężczyzna był pod wpływem alkoholu i odmawiał wykonania poleceń stróża prawa. Gdy policjant próbował przeprowadzić test alkomatem, Kuprowski zaczął kaszleć na stróżów prawa, mówiąc że on i jego matka oboje mają „bakterię koronę”.
Krewkiego rodaka umieszczono w tymczasowym areszcie na posterunku policji w Niles, gdzie mężczyzna nadal rozgłaszał, że ma koronawirusa i, w pewnym momencie, złapał funkcjonariusza za ramiona i kaszlał mu prosto w twarz wykrzykując: „Teraz masz koronę!”.
Kuprowskiego przewieziono do szpitala Resurrection, gdzie odmówił poddania się testom. Zdjął maskę, którą dostał w ramach środków zapobiegawczych i dalej kaszlał w twarz tego samego policjanta, domagając się odwiezienia go do domu.
Zamiast do domu Grzegorz Kuprowski trafił do więzienia powiatu Cook, bez możliwości wyjścia za kaucją. Według szeryfa powiatu Cook, nadal przebywał tam na początku tego tygodnia. Mężczyzna odpowie na zarzuty pobicia, jazdy pod wpływem alkoholu i utrudniania aresztowania.
Według policji z Niles, nie udało się ustalić, czy mężczyzna faktycznie był testowany na koronawirusa i czy rzeczywiście jest chory, jednak nie zauważono u niego symptomów COVID-19.
Tydzień później do podobnego incydentu doszło w Chicago. Pijany 21-latek z Wilmette, który spowodował wypadek, kaszlał prosto w twarz policjanta i wykrzykiwał, że ma „koronę”. Został oskarżony za atak na stróża prawa.
(jm)
Redakcja
